Od dwóch sezonów Cellfast Wilki Krosno znacząco poprawiły jakość swojego działania. Efekty zmian przyszły w 2020 roku, kiedy to drużyna w bardzo dobrym stylu awansowała do eWinner 1. Ligi. Przed nadchodzącymi zmaganiami klub z kolei nie próżnował, będąc aktywny podczas okienka transferowego.
Postępy w działaniu spółki widzi prezydent Krosna, Piotr Przytocki. - W ostatnim czasie widać nową jakość m.in. przez pojawienie się prawdziwych sponsorów. W klubie pracują osoby stąd, mające jednak doświadczenie w żużlu. To gwarancja, że będzie coraz lepiej - stwierdził w wywiadzie dla telewizji klubowej polityk.
Rozmowa z Przytockim nie miała miejsca przypadkowo. Głowa miasta odniosła się bowiem do renowacji obiektu Wilków. - Obecnie obiekt bardzo odbiega od standardów panujących w sporcie. Trzeba zatem poważnie się nim zająć. Nie tak dawno postawiono budynek zaplecza klubu, przebudowano też tor - stwierdził prezydent.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Polonia po awansie opcją dla Emila Sajfutdinowa? Rosjanin komentuje
W tym celu poprawy podjęto już stosowne kroki. - Chcemy mieć pełną licencję do startu w lidze, więc pracujemy nad oświetleniem spełniającym wymogi. Ponadto zachowana zostanie możliwość domontowania dodatkowego oświetlenia. Oprócz tego zakładane są też krzesełka na drugim łuku. Na pierwszym wirażu sytuacja nie jest taka prosta, gdyż czekamy na pozwolenie - powiedział Przytocki.
Przytocki poruszył także inne kwestie związane z Wilkami. Mianowicie cieszy go wysoka frekwencja na trybunach podczas meczów. - Mieszkańcy Krosna cały czas napierają, by było jeszcze lepiej. Wszyscy chcą ujrzeć drużynę w Ekstralidze. Niedawno kibice poczuli, że będzie z tego chleb, gdyż w dwóch ostatnich sezonach prowadzono bardzo dobry marketing, który przełożył się na frekwencję na stadionie - ocenił prezydent.
Bohater wywiadu odniósł się także do celów Wilków na nadchodzące zmagania. - Mamy zawodników "otrzaskanych" w 1. lidze, więc wygląda to obiecująco. Jak to w żużlu jednak bywa, trzeba mieć jeszcze trochę szczęścia. Najważniejsze cele na sezon to utrzymanie oraz zadbanie o odpowiedni stan klubowej kasy - dodał Przytocki.
Czytaj także:
Żużel. Kiedy czarny sport zbiera śmiertelne żniwo. Osiem lat bez Matiji Duha
Żużel. Rafał Dobrucki zabrał głos w sprawie Maksyma Drabika. Ważna deklaracja trenera żużlowej kadry