[tag=17427]
Marcin Najman[/tag] w ostatnich tygodniach jest bardzo aktywny jeżeli chodzi o komentowanie wszelkich spraw czy to tych związanych ze sportem, czy nawet tych związanych z geopolityką. W czwartek natomiast wojownik z Częstochowy zaczepił Moje Bermudy Stal Gorzów. Zwrócił on uwagę na nowy projekt kevlarów i wyraził swoją zdecydowaną opinię.
"Nie chcę się czepiać, ale jako kibic żużla od najmłodszych lat, przyzwyczajony jestem, że herb klubu jest na piersiach, a reklamy zawsze są na drugim miejscu. Oby inne kluby o tym pamiętały" - napisał Marcin Najman w mediach społecznościowych.
Zapytaliśmy o tę kwestię prezesa Moje Bermudy Stali Gorzów. Co zrozumiałe, jego odpowiedź była bardzo zdecydowana. - Ja się nie zniżam do takiego poziomu - powiedział Marek Grzyb. na temat krytyki ze strony byłego już zawodnika MMA.
ZOBACZ WIDEO Anders Thomsen gościem "Żużlowej Rozmowy". Obejrzyj cały odcinek!
Wydaje się jednak, że zdanie Marcina Najmana jest odmienne od opinii kibiców. W naszym wcześniejszym artykule z informacją o nowym kevlarze Moje Bermudy Stali Gorzów zapytaliśmy kibiców, co sądzą o tym projekcie. Odpowiedź była zdecydowana na niemal 2100 odpowiedzi aż 70 proc. przyznało, że nowy wzór im się podoba.
W rozmowie z WP SportoweFakty Marek Grzyb przyznał, że cieszy się z tego wyniku. Co więcej, to tylko jedna z zaplanowanych aktywności marketingowych na zgrupowaniu na Teneryfie.
- Mieliśmy taką koncepcję prezentacji o samego początku. Robiliśmy wszystko, aby pojechać na obóz sportowy. Mamy zaplanowanych tam dużo działań marketingowym i jednym z nich była była prezentacja kevlaru. Widziałem w ankiecie na WP SportoweFakty, że dla 70 proc. respondentów kevlar się podoba. To jest dla nas wykładnik i cieszę się, że dostaliśmy takie noty. Oczywiście zawsze znajdą się osoby, które to widzą inaczej - podsumował Marek Grzyb.
Nie chce się czepiać, ale jako kibic żużla od najmłodszych lat, przyzwyczajony jestem, że herb klubu jest na piersiach, a reklamy zawsze są na drugim miejscu. Oby inne kluby o tym pamiętały. pic.twitter.com/coLxAjUXHc
— Marcin Najman (@MarcinNajman) February 18, 2021
Zobacz także: Decydujące sezony dla Michaela Jepsena Jensena
Zobacz także: Przez COVID-19 nie wrócił do ojczyzny