Żużel. Jakub Jamróg: Będziemy mogli sprawdzić na torze czy mamy formę dobrą czy bezobjawową
We wtorek podjęto decyzję o tym, że eWinner 1. Liga rozpocznie się w przewidzianym terminie. Jakub Jamróg przyjął ją z dużym entuzjazmem, gdyż w końcu po zimie będzie mógł sprawdzić na rywalach swoją obecną formę.
Przed sezonem, w Gdańsku dowieziono rekordową ilość nawierzchni. - To było czuć i to bardzo. Ta nawierzchnia cały czas się zmieniała, traktorami nie zrobi się toru tylko trzeba ją rozjeździć motocyklami. Takiego toru w Gdańsku jeszcze nie pamiętam, jestem pozytywnie nastawiony - do inauguracji w Gdańsku mamy jeszcze trochę czasu. Mamy świadomość, że tor będzie się ciągle zmieniał i wiązał - dodał Jamróg.
- Tor był dużo bardziej przyczepny i było widać to po czasach. Osoby z klubu je mierzyły i mówiły, że mamy dużo lepsze czasy niż zazwyczaj. Rzadko ma się do czynienia z takimi nawierzchniami, mamy świadomość że będzie się to wszystko zmieniać, utwardzać. Podchodzę do tego na spokojnie - do pierwszych spotkań duża droga. Tor potrafi się zmienić podczas dwugodzinnego treningu i się stabilizuje. Już w lidze od naszych preferencji będzie zależeć jaki będziemy mieli tor. To będzie nasza słodka tajemnica, na razie się na tym nie skupiamy, tylko się bawimy. O to chodzi na pierwszych treningach - przyznał.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Patryk Dudek: ciężko będzie bić się o pierwsze miejsce. Najważniejsze utrzymanieCzy jednak mimo wszystko notatki dotyczące poprzedniej nawierzchni w Gdańsku będą już do wyrzucenia? - To nie jest tak do końca, bo nie zmieniła się geometria, a ona jest dużym wyznacznikiem w kontekście przełożeń. Jeśli chodzi o samą nawierzchnię, to każdy wyciągnie swoje wnioski. Nigdy nie działa to tak, że jak ktoś wyjmuje notatki z 2014 roku, to będzie to na pewno grało. Nawet my, jako gospodarze jeżdżąc dwa treningi przedmeczowe zmieniamy ciągle wszystko w trakcie spotkania. To bywa przewrotne - podkreślił nowy zawodnik Zdunek Wybrzeża.
Wiemy już, że sezon eWinner 1. Ligi ruszy na początku kwietnia. Pierwszy wyjazd Jamroga na macierzysty stadion w Tarnowie się więc urzeczywistnia. - Ostatnio się nad tym zastanawiałem, bo biegałem po około 20 kilometrów, a na stadion mam 8. Jeszcze nie wiem czy się przebiegnę na pierwszy wyjazd czy skorzystam z roweru, zobaczę jaka będzie pogoda - zaśmiał się zawodnik. - To dla nas ważne, by sezon zaczął się w terminie - po to trenujemy zimą. W ubiegłym sezonie niepewność była dla nas bardzo destrukcyjna. Teraz będziemy mogli sprawdzić na torze czy mamy dobrą czy bezobjawową formę i na tym to wszystko powinno polegać - podsumował Jakub Jamróg.
Zobacz też:
Żużlowcy Zdunek Wybrzeże Gdańsk wyjechali na tor (galeria)
Żużel. Zdunek Wybrzeże zaczęło treningi po zimie. Zawodnicy testowali zupełnie nową nawierzchnię
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>