O ile eWinner Apator Toruń przed tygodniem zaliczył test formy, bo jego spotkanie z Marwis.pl Falubazem Zielona Góra udało się rozegrać, o tyle zawodnicy Betard Sparty Wrocław oglądali pierwszą kolejkę PGE Ekstraligi wyłącznie z poziomu kanapy. Ich spotkanie w Grudziądzu zostało bowiem odwołane z powodu zakażeń koronawirusem w konkurencyjnej ekipie.
Gospodarze od samego początku udowadniali, że późniejsze wejście w ligę nie stanowi dla nich problemu. Miejscowych kibiców mogło ucieszyć przede wszystkim podwójne zwycięstwo w biegu młodzieżowym, bo Przemysław Liszka i Michał Curzytek pokazali, że we Wrocławiu nie ma spalonej ziemi, po tym jak do grona seniorów przeszli kolejno Maksym Drabik i Gleb Czugunow.
W szeregach gospodarzy, zgodnie z zapowiedziami, nie zawodzili Maciej Janowski, Tai Woffinden i Artiom Łaguta. Pozytywnie zaskakiwał też Daniel Bewley, który otrzymał wsparcie sprzętowe Woffindena. - Staram się mu pomóc - mówił były mistrz świata przed kamerami Eleven Sports.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Chomski, Krakowiak, Świderski i Kuźbicki gośćmi Musiała
Za to wśród gości jedynie Paweł Przedpełski i Robert Lambert trzymali równą i dobrą formę. Chris Holder zaczął mecz od "trójki", by później zniknąć. Jack Holder słabo wszedł w spotkanie, a w drugiej części zawodów potrafił umiejętnie kąsać gospodarzy. Menedżer Tomasz Bajerski umiejętnie szachował jednak rezerwami taktycznymi, dzięki czemu wrocławianie nie byli w stanie znacząco odskoczyć gościom z Grodu Kopernika.
Gdy po dziesięciu biegach Betard Sparta prowadziła 36:24, wydawało się, że losy meczu są przesądzone. - Skąd się bierze moja prędkość? Z doświadczenia mojego, mechaników i tunera - komentował Janowski w wywiadzie telewizyjnym, który po trzech seriach startów był niepokonany. Słowa kapitana wrocławian padły jednak w nieodpowiednim momencie.
W jedenastej gonitwie wieczoru odrobinę nadziei fanom z Torunia dali Przedpełski i młodszy z braci Holderów. Ich podwójne zwycięstwo nad parą Janowski-Czugunow pozwoliło złapać eWinner Apatorowi kontakt z gospodarzami. Radość trwała jednak krótko, bo kolejne wyścigi przyniosły 4:2 i 5:1 dla wrocławian. Tym samym już przed biegami nominowanymi stało się jasne, że dwa punkty pozostaną w stolicy Dolnego Śląska.
Mimo przegranej, zawodnicy z Torunia ani myśleli o odpuszczaniu w dwóch ostatnich gonitwach. W efekcie udało im się nieco zminimalizować straty i spotkanie zakończyło się wynikiem 51:39 dla Betard Sparty.
Po spotkaniu każda z ekip ma swoje wnioski. Betard Sparta zwyciężyła, ale choćby słaba forma Czugunowa powinna dać do myślenia duetowi trenerskiemu Śledź-Hancock. Również w jeździe Łaguty widać pewne rezerwy. Za to torunianie, jak na beniaminka, pokazali się z dobrej strony. Wszakże przyszło im rywalizować na torze jednego z faworytów rozgrywek.
Punktacja:
Betard Sparta Wrocław - 51 pkt.
9. Maciej Janowski - 11+1 (3,3,3,1,1*)
10. Artiom Łaguta - 10+1 (3,2*,0,3,2)
11. Daniel Bewley - 8 (0,2,3,3,0)
12. Gleb Czugunow - 3+2 (1*,1*,1,0)
13. Tai Woffinden - 12+1 (2,3,3,2*,2)
14. Michał Curzytek - 4 (3,1,0)
15. Przemysław Liszka - 3+1 (2*,0,1)
16. Mateusz Panicz - NS
eWinner Apator Toruń - 39 pkt.
1. Paweł Przedpełski - 8+1 (1*,2,2,3,0)
2. Adrian Miedziński - 1+1 (0,1*,-,-)
3. Petr Chlupac - NS (-,-,-,-,-)
4. Jack Holder - 10+2 (2,0,2,1*,2*,3)
5. Chris Holder - 8 (3,1,2,1,1)
6. Karol Żupiński - 1 (1,0,0,0)
7. Krzysztof Lewandowski - 0 (0,0,-)
8. Robert Lambert - 11+1 (2,3,1*,2,0,3)
Bieg po biegu:
1. (62,22) Janowski, Lambert, Przedpełski, Bewley - 3:3 - (3:3)
2. (63,39) Curzytek, Liszka, Żupiński, Lewandowski - 5:1 - (8:4)
3. (62,36) Ch. Holder, Woffinden, Czugunow, Miedziński - 3:3 - (11:7)
4. (61,36) Łaguta, J. Holder, Curzytek, Żupiński - 4:2 - (15:9)
5. (62,63) Lambert, Bewley, Czugunow, J. Holder - 3:3 - (18:12)
6. (62,41) Woffinden, Przedpełski, Miedziński, Liszka - 3:3 - (21:15)
7. (61,49) Janowski, Łaguta, Ch. Holder, Lewandowski - 5:1 - (26:16)
8. (62,38) Woffinden, J. Holder, Lambert, Curzytek - 3:3 - (29:19)
9. (62,29) Janowski, Przedpełski, J. Holder, Łaguta - 3:3 - (32:22)
10. (62,56) Bewley, Ch. Holder, Czugunow, Żupiński - 4:2 - (36:24)
11. (62,29) Przedpełski, J. Holder, Janowski, Czugunow - 1:5 - (37:29)
12. (62,60) Bewley, Lambert, Liszka, Żupiński - 4:2 - (41:31)
13. (61,47) Łaguta, Woffinden, Ch. Holder, Lambert - 5:1 - (46:32)
14. (61,85) Lambert, Łaguta, Ch. Holder, Bewley - 2:4 - (48:36)
15. (62,12) J. Holder, Woffinden, Janowski, Przedpełski - 3:3 - (51:39)
Sędzia: Michał Sasień
Czytaj także:
Były zawodnik GKM-u krytykuje zespół
Piotr Protasiewicz zabrał głos po upadku