Żużel. Cegielski mówi o błędzie, jaki popełnili zawodnicy Włókniarza. To mogło zadecydować o porażce

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren na prowadzeniu

Fogo Unia Leszno w meczu z Eltrox Włókniarzem Częstochowa odrobiła osiem "oczek" straty, a następnie pokonała swoich rywali taką samą liczbą punktów. W Magazynie PGE Ekstraligi w nSport+ Krzysztof Cegielski wskazał błąd, który popełnili gospodarze.

Porażką Eltrox Włókniarza Częstochowa zakończyło się hitowe starcie 2. kolejki PGE Ekstraligi. Podopieczni trenera Piotra Świderskiego przegrali 41:49, mimo że po pierwszej serii startów mieli przewagę ośmiu punktów (16:8).

- Częstochowianie zaczęli bardzo dobrze i były takie momenty, że tracili pozycje, przyjeżdżali na dalszych lokatach. Wydaje mi się, że to jest częstym błędem u zawodników, że jak przyjeżdżają z tyłu, to muszą coś zmienić. A to wynikało z sytuacji torowych. Jakub Miśkowiak i Jonas Jeppesen nagle zatracili zupełnie moc - mówił w Magazynie PGE Ekstraligi w nSport+ Krzysztof Cegielski.

Fogo Unia Leszno z każdą kolejną serią skracała dystans do częstochowskich Lwów. Po 10 biegach podopieczni Piotra Barona doprowadzili do remisu, a przed wyścigami nominowanymi wypracowali już sześć punktów zaliczki.

ZOBACZ WIDEO Historia Patryka Dudka - "Duzers, jesteś wicemistrzem świata"

- Unia Leszno ma wypracowane pewne schematy rozmów. Te odnośniki do Leszna, Piotr Baron wszystko to ogarnia. Oni dużo nie rozmawiają, ale są krótkie pytania i krótkie odpowiedzi. W miarę zazwyczaj im to wychodziło. Wrócili do tego, co w ostatnich latach tak dobrze pracowało - zwracał uwagę Cegielski.

Po stronie gospodarzy debiut na poziomie PGE Ekstraligi zaliczył Jonas Jeppesen. Duńczyk w trzech startach zdobył trzy punkty i bonus, jednak pozostawił po sobie dobre wrażenie.

- Dobrze, że on dzisiaj tak pojechał, bo trochę zaprzeczył tym wszystkim tezom, które się pojawiały, że jemu wyszedł jeden mecz, i to na mokrym torze i dzięki oponie firmy Anlas. Dzisiaj jego bardzo ładna, agresywna jazda. Punktowo mógł wyciągnąć z tego meczu jeszcze więcej. Widać tutaj jego pracę, bo wiem, jak on jest skoncentrowany i jaką prace wykonują jego mechanicy i menadżer. Fajnie, że ci zawodnicy do lat 24 zdobywają punkty i walczą. Ten przepis fajnie wprowadza nowych zawodników do oglądania - dodawał szef Stowarzyszenia Metanol.

Przeciętnie w barwach Włókniarza spisali się seniorzy: Fredrik Lindgren, Bartosz Smektała i Kacper Woryna. Zdecydowanie lepiej od swoich starszych kolegów wypadli młodzieżowcy gospodarzy. To było jednak za mało na dobrze dysponowaną Unię Leszno.

- Jako plus też juniorzy. Razem zdobyli 11 punktów i bonus. A czterech seniorów zdobyło razem tylko 16 punktów - podsumował Mirosław Jabłoński.

Zobacz także:
Znamy daty i godziny zaległych meczów pierwszej kolejki eWinner 1. Ligi
Kontrowersje wokół jazdy Piotra Pawlickiego. Ekspert staje w obronie zawodnika

Komentarze (7)
avatar
RECON_1
12.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Objeli prowadzenie,rozluznili sie i finalnie przegrali. 
avatar
speed_koleina
12.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jabłoński zapraszamy na tor! Czytaj całość
avatar
Druit
12.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
żużlowcy Włókniarza po pierwszych wygranych biegach spoczeli na laurach i w parku maszyn hu..m gruchy obijali , przeciwnik znalazł ustawienia ( kura grzebie i zawsze coś znajdzie ) i wylenia Czytaj całość
avatar
Kaspar
12.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hura optymizm wstąpił we wszystkich po pierwszych biegach a najbardziej w Lindgrenaa potem gacie się popruły 
avatar
Ralf_S
12.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pytanie do kronikarzy CKM-u: ile razy Włókniarz przerżnął pierwszy mecz sezonu u siebie? To już taka irytująca tradycja w Częstochowie. W sobotę mój ojciec się pytał, czy przyjdę do niego na me Czytaj całość