Żużel. Orzeł - ROW. Niesamowite emocje do końca. Brady Kurtz bohaterem gospodarzy [RELACJA]

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Brady Kurtz
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Brady Kurtz

Sytuacja w ostatnim biegu zmieniała się niczym w kalejdoskopie. Po kapitalnych, niesamowitych emocjach to łodzianie ostatecznie cieszyli się z triumfu (45:43). Bohaterem gospodarzy został Brady Kurtz.

Faworytami bukmacherów byli zawodnicy ROW-u Rybnik, którzy na inaugurację zdeklasowali Cellfast Wilki Krosno, a następnie, mimo braku Michaela Jepsena Jensena, zremisowali na trudnym terenie w Gdańsku.

Początek spotkania był bardzo nerwowy. Na otwarcie, na wyjściu z pierwszego łuku ostatniego okrążenia, problemy z opanowaniem motocykla miał Wiktor Trofimow jr. Uderzył w niego Norbert Kościuch, powodując upadek rywala. Zawodnika gospodarzy wykluczono, a wynik biegu został zaliczony.

Do znacznie groźniejszej sytuacji doszło w biegu juniorskim. Najpierw upadł Jakub Sroka, a w powtórce uślizg zaliczył Przemysław Giera. Z dużym impetem wpadł w niego jadący z tyłu Mateusz Tudzież. Giera został przewieziony do szpitala, ale na szczęście skończyło się na strachu (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO Cegielski mówi absurdalnej sytuacji. Chodzi o ekwiwalent za wyszkolenie

Po dłuższej przerwie wrócono do ścigania i spotkanie znacznie się uspokoiło. Walka toczyła się niemal cios za cios. Rybniczanie potrafili odskoczyć dwukrotnie na dystans pięciu punktów, ale w obu przypadkach rywale odpowiadali podwójnymi wygranymi. Po trzech seriach startów różnica wynosiła zaledwie jedno "oczko".

W 11. biegu błąd popełnił Rune Holta. Na wyjściu z pierwszego łuku drugiego okrążenia zbyt szybko odciążył przednie koło i poderwało go do góry, co w konsekwencji doprowadziło do upadku. W momencie przerwania wyścigu było 5:1 dla łodzian. Norweg z polskim paszportem został wykluczony.

Osamotniony Kacper Gomólski nie zdołał w powtórce pokonać żadnego z rywali. Tym samym po raz pierwszy w tym spotkaniu to łodzianie znaleźli się na prowadzeniu. Na dodatek w kolejnym biegu ścigali się z osamotnionym Siergiejem Łogaczowem, który spisywał się mocno poniżej oczekiwań.

Na pierwszym łuku upadek zanotował Mateusz Dul, został wykluczony i kolejny raz do wyścigu przystąpiło zaledwie dwóch zawodników. Niespodziewanie Łogaczow pokonał Norberta Kościucha i zmniejszył stratę swojego zespołu do dwóch "oczek".

Mimo to trener Marek Cieślak mógł mieć ból głowy przed biegami nominowanymi. Michael Jepsen Jensen przegrał z Aleksandrem Łoktajewem, ale był zdecydowanie najskuteczniejszym zawodnikiem ROW-u. Pozostali jechali w kratkę.

I rzeczywiście w biegu 14. gospodarze mogli przesądzić o losach meczu. Prowadził Aleksandr Łoktajew, który kapitalnie spisywał się w drugiej fazie spotkania. Norbert Kościuch przeszedł z czwartego na trzecie miejsce, a następnie miał szansę na wyjście na drugą lokatę. Zanotował jednak upadek i zrobiło się 3:3.

Prawdziwą poezją żużla był wyścig zamykający mecz. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie i wykrystalizowała się dopiero na ostatnim okrążeniu. Na prowadzenie ostatecznie, po zaciętej walce, wyszedł Brady Kurtz dając swojej drużynie remis na wagę zwycięstwa.

Australijczyk był najskuteczniejszym zawodnikiem Orła, a tylko jedno "oczko" mniej zdobył Aleksandr Łoktajew. W ekipie gości brylował Michael Jepsen Jensen, choć podkreślić należy, że w końcówce Duńczyk nie był już tak piorunująco szybki. Pozostali seniorzy w zespole Marka Cieślaka jechali nierówno.

Punktacja:

Orzeł Łódź - 45 pkt.
9. Marcin Nowak - 8+1 (1,2,2*,3,0)
10. Luke Becker - 6 (2,1,3,0)
11. Norbert Kościuch - 5+2 (w,2*,1*,2,u)
12. Brady Kurtz - 12+1 (2,3,2,2*,3)
13. Aleksandr Łoktajew - 11+1 (1*,3,1,3,3)
14. Jakub Sroka - 0 (w,0,0)
15. Mateusz Dul - 3 (3,0,w)
16. Aleksander Grygolec - ns

ROW Rybnik - 43 pkt.
1. Kacper Gomólski - 5+2 (2*,1*,1,1)
2. Siergiej Łogaczow - 6 (0,2,0,3,1)
3. Wiktor Trofimow jr - 8+2 (3,0,2*,1*,2)
4. Rune Holta - 9 (3,1,3,w,2)
5. Michael Jepsen Jensen - 12+1 (3,3,3,2,1*)
6. Mateusz Tudzież - 3 (2,1,0)
7. Przemysław Giera - 0 (w,ns,ns)

Bieg po biegu:
1. (--,--) Trofimow jr, Gomólski, Nowak, Kościuch (w/su) - 1:5 - (1:5)
2. (60,79) Dul, Tudzież, Giera (w/u), Sroka (w/u) - 3:2 - (4:7)
3. (59,40) Jepsen Jensen, Kurtz, Łoktajew, Łogaczow - 3:3 - (7:10)
4. (59,66) Holta, Becker, Tudzież, Sroka - 2:4 - (9:14)
5. (59,19) Kurtz, Kościuch, Holta, Trofimow jr - 5:1 - (14:15)
6. (59,61) Łoktajew, Łogaczow, Gomólski, Dul - 3:3 - (17:18)
7. (59,44) Jepsen Jensen, Nowak, Becker, Giera (ns) - 3:3 - (20:21)
8. (59,74) Holta, Trofimow jr, Łoktajew, Sroka - 1:5 - (21:26)
9. (59,72) Becker, Nowak, Gomólski, Łogaczow - 5:1 - (26:27)
10. (59,89) Jepsen Jensen, Kurtz, Kościuch, Tudzież - 3:3 - (29:30)
11. (60,42) Nowak, Kurtz, Gomólski, Holta (w/u) - 5:1 - (34:31)
12. (60,22) Łogaczow, Kościuch, Dul (w/u), Giera (ns) - 2:3 - (36:34)
13. (60,65) Łoktajew, Jepsen Jensen, Trofimow jr, Becker - 3:3 - (39:37)
14. (60,66) Łoktajew, Trofimow jr, Łogaczow, Kościuch (u3) - 3:3 - (42:40)
15. (60,99) Kurtz, Holta, Jepsen Jensen, Nowak - 3:3 - (45:43)

Sędzia: Remigiusz Substyk 
Komisarz toru: Krzysztof Guz 
Przewodniczący jury: Zbigniew Kuśnierski 
NCD: 59,19 s - uzyskał Brady Kurtz w biegu nr 5
Zestaw startowy: I
Bez udziału publiczności.

Czytaj także:
Trener Falubazu pyta, gdzie ta liga dwóch prędkości. Mówi też o problemach Woryny
Działacz Apatora o roli Miedzińskiego. Mówi, gdzie tkwi problem żużlowca

Komentarze (53)
avatar
Złocisty
26.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zasłużone zwycięstwo Orła, choć mogło być wyższe gdyby nie gorąca głowa Kościucha. Szkoda że tor był tak przygotowany, że niewiele szło zrobić na trasie. Kapitalny był jedynie wyścig 15, w któr Czytaj całość
avatar
Rybnicki_Rekin
25.04.2021
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Zasłużone zwycięstwo Orła. Męczyliśmy się niemiłosiernie na ich torze. Od siebie powiem, że mecz troszkę nudny ze względu na to, że tylko jedna ścieżka niosła. Biorąc to pod uwagę to Skórnicki Czytaj całość
avatar
widzewiak007
25.04.2021
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Substyk nie nadaje się do sędziowania Ekstraligi i I ligi.Niech odpocznie parę tygodni od sędziowania. 
avatar
Onufry Zagłoba
25.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Orzeł !!! 
avatar
-K-
25.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratki Lodz, coz Gomolski forme zgubil.