Kolejną znaną osobą, która zdecydowała się wesprzeć Ninę Słupską, jest Marcin Gortat. Były koszykarz, przez lata grający w NBA, był gościem niedzielnego Magazynu PGE Ekstraligi w nSport+.
- Razem z moim partnerem, eWinner, który również do tej akcji dołącza, postanowiłem, że za każdy zdobyty punkt przez Rohana Tungate'a w meczu ze Startem Gniezno zapłacę 1000 złotych - przekazał.
Jednak to nie wszystko. Do akcji w taki sam sposób mogą włączyć się również kibice. Marcin Gortat zaproponował, że przekaże dwa bilety linii lotniczych LOT (w dowolnym kierunku) osobie, która wpłaci największą sumę za zdobyte punkty przez Australijczyka!
ZOBACZ WIDEO Regulamin zmienił się, a Cegielski przyzwyczaił się, że to co mówi bywa podważane
Przypomnijmy, że Gortat przyjaźni się z żużlowcem Unii Tarnów. W zeszłorocznym okienku transferowym pomagał mu też w trakcie negocjacji z polskimi klubami.
Mecz pomiędzy Unią Tarnów a Aforti Startem Gniezno rozpocznie się w poniedziałek 26 kwietnia, o godzinie 18:00. Relację tekstową przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
- Zrobimy wszystko, co możliwe, żeby Nina miała normalne życie - mówi znany sędzia żużlowy Paweł Słupski. Córka jego brata choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Nadzieją dla dziewczynki jest terapia genowa. Jej koszt to aż 9 milionów złotych. Suma jest ogromna, a na razie udało się zebrać tylko 44 proc. potrzebnych pieniędzy. Środki na pomoc dla Niny można wpłacać przez serwis siepomaga.pl/nina.
Zobacz także:
- Fatalnie to wyglądało! Zobacz upadek Adriana Gały i Piotra Protasiewicza [WIDEO]
- Gdyby nie kontuzje, to może do dziś jeździłby w PGE Ekstralidze. Teraz wylądował w 2. Lidze