Częstochowski klub przekazał na licytację obraz namalowany przez Elżbietę Kozar, przedstawiający kapitana drużyny Leona Madsena. Sam zawodnik własnoręcznie podpisał obraz, dodatkowo deklarując dopłatę w wysokości 5000 zł do wylicytowanej sumy, jeśli obraz sprzeda się za minimum 7500 zł.
Po zaciętej licytacji, którą klub porównał do wyścigu żużlowego, szczęśliwym nabywcą malunku za kwotę 6000 zł został Pan Przemek. Dodatkowo zarząd Eltrox Włókniarza Częstochowa postanowił dopłacić 1500 zł. Tym samym całkowita uzbierana kwota łącznie z darowizną duńskiego zawodnika wyniosła 12500 zł.
Na tym nie koniec jednak dobrych informacji. Włókniarz za pośrednictwem swojej strony internetowej poinformował, że decyzją pana Przemka obraz ponownie trafi na licytację. Pieniądze podobnie jak przy pierwszej okazji zostaną w całości przekazane na rzecz Niny Słupskiej.
Bratanica Pawła Słupskiego choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Jedyną nadzieją jest bardzo droga w kosztach terapia genowa, kosztująca 9 milionów złotych. Na obecną chwilę udało się zebrać 46,37 proc. wymaganej kwoty. Link do zbiórki TUTAJ.
Zobacz także:
- Poprawia się stan Andrieja Karpowa. "Pacjent został wybudzony
- Plusy i minusy. Mistrz Europy zaczyna się spłacać. Motor nie zważa na nic i mknie do fazy play-off
ZOBACZ WIDEO Żużel. Czy Tomasz Bajerski mimo porażek ma powody do uśmiechu?