Żużel. Tadeusz Zdunek komentuje porażkę Wybrzeża. Mówi, kogo czeka męska rozmowa

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu od lewej: Eryk Jóźwiak i Tadeusz Zdunek
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu od lewej: Eryk Jóźwiak i Tadeusz Zdunek
zdjęcie autora artykułu

Zdunek Wybrzeże Gdańsk niespodziewanie przegrało na własnym torze z Orłem Łódź 44:45. Gospodarze zawalili początek spotkania i zanotowali spóźniony finisz. - Rasmus Jensen zawiódł. Jechał jak nowicjusz - mówił po meczu Tadeusz Zdunek.

W Gdańsku mają o czym myśleć, bo papierowy faworyt na razie zawodzi. - Będziemy omawiali ten mecz podczas spotkania z zawodnikami. Na pewno początek był fatalny. Pojechali słabo, ale tłumaczenie, że tor był inny na treningach nic nie daje. Wiadomo, że musiał być inny, bo w nocy padał deszcz. Powinni do tych warunków odpowiednio szybko się dostosować - powiedział po porażce 44:45 z Orłem Łódź w Gdańsku, Tadeusz Zdunek.

- Głównym "bohaterem" dnia był Rasmus Jensen, który pojechał bardzo słabo. Inni zawodnicy zaczęli słabiej, ale później już swoje robili. Kułakow czy Jamróg nie weszli dobrze w mecz, ale w dalszej części punktowali. Także Pieszczek w końcówce pojechał lepiej - ocenia prezes klubu.

Gdańszczanie mieli pecha, bo w wyścigu młodzieżowym przewrócił się Piotr Gryszpiński, który odczuwał później skutki upadku. - Bardzo bolała go ręka. To, że dojechał do mety w wyścigu 12 i dowiózł ten jeden punkt, to było bohaterstwo z jego strony. Nie wiemy dokładnie, co mu się stało. Przekonamy się po szczegółowych badaniach - dodał nasz rozmówca.

ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta już wie, kiedy nauczy się startować tak dobrze jak Greg Hancock

Wybrzeże może sobie pluć w brodę, że szybciej nie znalazło ustawień na swój domowy tor, zmieniony po nocnych opadach deszczu. - Teraz to tylko możemy gdybać. Zespół powinien wcześniej reagować i dostosować się do tego toru - nie kryje Tadeusz Zdunek.

Prezes gdańskiego klubu może mieć trochę deja vu z poprzednich sezonów, bo jego zespół miał większe plany i ambicje, a kończyło się rozczarowaniem. W tych rozgrywkach wzmocniona gdańska drużyna uchodziła za jednego z faworytów do awansu, a na razie jedzie poniżej oczekiwań. - Trudno w tej chwili nie mieć deja vu. Nie chcemy, by powtórzyły się sytuacje z poprzednich sezonów. Byliśmy jednym z faworytów i nadal chcemy nim być. Nie może być tak, że nasi zawodnicy tracą punkty. Przytrafiało się to nawet liderowi, Wiktorowi Kułakowowi. Podobnie było w Gnieźnie. Dobrze, że Jakub Jamróg doprowadził swoje motory do takiego stanu, że widać u niego szybkość - dodaje Zdunek.

Zawodzi jedna z rewelacji poprzedniego sezonu Rasmus Jensen, którego czeka męska rozmowa. - Musimy z nim porozmawiać, bo coś z nim jest nie tak. W Danii w eliminacjach do finału mistrzostw tego kraju Rasmus Jensen pojechał fantastycznie, pokonując czołowych duńskich zawodników. Tutaj nie chodzi nawet o jego punkty, których nie zdobył w tym meczu, ale o styl jazdy. Jechał jak nowicjusz - zakończył prezes gdańskiego klubu.

Zobacz także: Jest nowy lider w eWinner 1.Lidze Zobacz także: Żółta kartka w Gdańsku za niesportowe zachowanie

Źródło artykułu:
Czy Zdunek Wybrzeże Gdańsk w kolejnych meczach potwierdzi aspiracje do awansu do PGE Ekstraligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (12)
avatar
doc holliday
16.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Zdunek, pisałem niedawno, że nic nie osiągniesz!  Kolejny sezon w plecy.  
avatar
Big Lebowski
16.05.2021
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
A tak się chełpił Zdunek po meczu w Tarnowie. Łatwo było wygrywać mając osłabionego przeciwnika? Albo Bryłę za sprzymierzeńca? Jaka szkoda, że znowu deszcz, tor, pechowy początek itd. No i oczy Czytaj całość
avatar
levybydg
16.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pan Zdunek niech sobie obejrzy wczorajszą rozmowę pomeczową z Leszna z Kołodziejem.Janek w kilku słowach opisał jak obecnie wygląda żużel.Wczoraj zrobił komplet puntków,z Gorzowem zrobił 5 punk Czytaj całość
avatar
CKM_
15.05.2021
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Zdunek kroczy tropem Świącika. Krytyka swoich zawodników klimatu i wyniku nie zbuduje. Nie od tego są prezesi, tak mi się wydaje. Może po prostu nie jest to drużyna na sukces, podobnie jak u na Czytaj całość
avatar
motogonki
15.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jakoś nie widzę problemu Wybrzeża. Liga jest wyrównana i decyduje dyspozycja dnia pojedynczych zawodników. No może Gruchalski był dzisiaj na wielki plus. Potrafił dowieźć trójkę w jednym biegu. Czytaj całość