Żużel. Wybrzeże - Orzeł. Gdańscy liderzy nie byli regularni. Większa siła drużynowa łodzian [NOTY]

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Brady Kurtz na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Brady Kurtz na prowadzeniu

Zdunek Wybrzeże Gdańsk przegrało z Orłem Łódź 44:45, a w tym spotkaniu żaden zawodnik nie wyrastał ponad resztę. Żużlowcy obu drużyn mieli lepsze i gorsze fazy meczu, większą siłę uderzeniową dysponowali łodzianie.

Noty dla zawodników Zdunek Wybrzeża Gdańsk:

Wiktor Kułakow 4+. Z jednej strony Kułakow zdobył 14 punktów i bonus, z drugiej w pierwszych czterech wyścigach dał się trzykrotnie minąć rywalom. Z pewnością trudno mieć do Rosjanina pretensje za porażkę, chociaż kto wie, może gdyby zaliczył taki początek meczu jak końcówkę, może komplet punktów zostałby w Gdańsku?

Michał Gruchalski 3-. Żużlowiec startujący jako zawodnik U-24 rozpoczął mecz bardzo dobrze - od trzech punktów w swoim pierwszym wyścigu, gdzie pokonał Luke'a Beckera. Później jednak zawodnik Zdunek Wybrzeża jedyny punkt zdobył w biegu z Jakubem Sroką - był to kuriozalny wyścig, bo Gruchalski przez całe okrążenie jechał na defektującym motocyklu.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła opowiada o zdrowiu i powrocie do komentowania meczów

Krystian Pieszczek 3. Przeciętny występ Pieszczka, który od samego początku miał problemy z prędkością na torze. Zrehabilitował się dopiero w biegu nominowanym, jednak wówczas dla gdańszczan było już za późno, by odwrócić wynik spotkania.

Jakub Jamróg 5-. Najlepszy zawodnik spotkania. Co prawda zaliczył jedną wpadkę, przegrywając podwójnie w 5. biegu, jednak w końcówce meczu to na jego postawie drużyna z Gdańska opierała swoją siłę. Od 10. biegu w czterech gonitwach z jego udziałem, łączny wynik wyniósł 19:5. Do wygranej Zdunek Wybrzeżu zabrakło jednak punktu.

Rasmus Jensen 1. Duńczyk od przyjścia do Zdunek Wybrzeża Gdańsk był gwarancją pewnej jakości. Zazwyczaj zdobywał 8-10 punktów. Teraz nie pokonał żadnego rywala. To dla niego absolutnie mecz do zapomnienia.

Alan Szczotka 2. W biegu młodzieżowców przyjechał za Mateuszem Dulem, którego pokonał w swoim kolejnym wyścigu. 20-latek nie pomógł jednak za bardzo drużynie.

Piotr Gryszpiński 2-. Wyszedł na pierwszym miejscu w biegu juniorów i upadł na tor, uszkadzając sobie rękę. Później miał problem z płynną jazdą, jednak wyjechał mimo bólu na tor, pokonując w ostatnim biegu Jakuba Srokę, nieco ratując swój występ.

Lukas Fienhage bez oceny. Nie jechał.

Noty dla zawodników Orła Łódź:

Marcin Nowak 2+. Najsłabszy z seniorów Orła Łódź, potrafił jednak wygrać w 6. biegu podwójnie z Rasmusem Jensenem. Mimo wszystko nie był to udany występ w jego wykonaniu, gdyż nie stanowił takiego zagrożenia dla rywali, jak jego koledzy z zespołu.

Brady Kurtz 5-. Bardzo pozytywny występ Australijczyka, który do biegów nominowanych przegrał jedynie z Wiktorem Kułakowem. Co prawda przegrał ostatni bieg, ale cóż z tego, skoro wszystko było już jasne i Orzeł zapewnił sobie zwycięstwo?

Norbert Kościuch 4. Solidny występ Kościucha, który już w 1. biegu pokonał Wiktora Kułakowa, dając w tym wyścigu remis swojej drużynie. Później robił swoje, pokonując też po drodze Jakuba Jamroga.

Luke Becker 4-. Zaczął przeciętnie, bo w biegu w którym startowali zawodnicy U-24 i juniorzy przyjechał na drugim miejscu. Później jednak jedyny Amerykanin startujący w polskiej lidze wygrał niezwykle istotny 5. bieg, w którym zwyciężył z parą polskich seniorów Zdunek Wybrzeża. Becker łącznie zdobył 8 punktów.

Aleksandr Łoktajew 5-. Od początku spotkania był najlepszym zawodnikiem Orła Łódź i do biegów nominowanych przegrał tylko z Jakubem Jamrogiem. W tym samym wyścigu minął na dystansie Krystiana Pieszczka, któremu pokazał niecenzuralny gest, za który otrzymał żółtą kartkę. Łoktajew przegrał podwójnie ostatni wyścig, jednak wówczas było już po meczu.

Mateusz Dul 2. Wygrał trzecie podejście do biegu młodzieżowego, później jednak przegrał z wszystkimi rywalami. Nie był wartością dodaną do swojej drużyny.

Jakub Sroka 1. Najsłabszy zawodnik meczu. Dwa razy dojechał do mety, w 12. biegu postawiło go na wyjściu z pierwszego łuku i nie potrafił minąć Michała Gruchalskiego, który wygrał z nim mimo defektu.

Ben Ernst bez oceny. Nie jechał.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
Orzeł zwyciężył w Gdańsku z Wybrzeżem
Żółta kartka w Gdańsku

Źródło artykułu: