Awizowane składy:
GKM: 9. Przemysław Pawlicki, 10. Norbert Krakowiak, 11. Paweł Miesiąc, 12. Kenneth Bjerre, 13. Nicki Pedersen, 14. Denis Zieliński
Unia: 1. Emil Sajfutdinow, 2. Janusz Kołodziej, 3. Jaimon Lidsey, 4. Jason Doyle, 5. Piotr Pawlicki, 6. Kacper Pludra, 7. Krzysztof Sadurski
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że w tym spotkaniu nie można liczyć na większe emocje. Wówczas zdecydowanym faworytem byli goście, a ZOOleszcz DPV Logistic GKM był skazywany na pożarcie. Teraz jednak jest zupełnie inaczej. Gospodarze dokonali mocnego transferu, a poza tym prezentują się coraz lepiej.
Analizując możliwości taktyczne obu szkoleniowców przed piątkowym spotkaniem, to Piotr Baron wydaje się być w zdecydowanie bardziej komfortowej sytuacji. Formacja seniorska Fogo Unii Leszno jest silna i przede wszystkim wyrównana. Nawet kiedy jeden z liderów czasami ma słabszą formę, zawsze może go zastąpić ktoś z drugiej linii.
ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta już wie, kiedy nauczy się startować tak dobrze jak Greg Hancock
Co więcej, trener Baron po raz kolejny korzysta ze sprawdzonego ustawienia. Dzięki tej stabilizacji w tym względzie wszystkie pary bardzo dobrze się znają, a zawodnicy wiedzą czego mogą po sobie oczekiwać. Tego Fogo Unii Leszno może pozazdrościć niejeden zespół.
Takiego komfortu nie ma trener Janusz Ślączka. W ekipie z Grudziądza jest jeden wyraźny lider w postaci Nickiego Pedersena. Natomiast pozostali zawodnicy jeżdżą mocno chimerycznie. Wydaje się, że szansą ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u na zdobycie punktów meczowych jest forma dwójki Paweł Miesiąc - Kenneth Bjerre. To właśnie oni w ubiegłej kolejce dorzucili bardzo ważne punkty, co pozwoliło zremisować z Motorem Lublin.
Natomiast oprócz dyspozycji Nickiego Pedersena, niemal w ciemno można zakładać kolejny dobry mecz formacji młodzieżowej. Wiele wskazuje na to, iż to może być ten element układanki Janusza Ślączki, który zaskoczy gości. Fogo Unia Leszno w ostatnich latach słynęła z bardzo dobrych młodzieżowców, jednak tegoroczna para Sadurski - Pludra jest mocno rozczarowująca. Jeżeli gospodarzom udałoby się zacząć pierwszą serię od dominacji w tym aspekcie, to leszczynianie mieliby spory problem.
Warto dodać, że odwodzie trenera gospodarzy jest jeszcze Krzysztof Kasprzak. Jednakże on dostawał swoje szanse już na początku sezonu. Ani jednej nie wykorzystał, dlatego postanowiono posiłkować się Pawłem Miesiącem. Stąd też trudno oczekiwać, aby ten doświadczony żużlowiec wskoczył do składu ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u.
Zobacz także: Kolejny niemiecki klub pojedzie w 2. LŻ
Zobacz także: Zarząd Unii podał się do dymisji