Żużel. Falubaz - Apator. Najważniejszy mecz od prawie trzech lat. Goście jadą o święty spokój [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz w kasku czerwonym
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz w kasku czerwonym

Mimo że sezon jest dopiero na półmetku, dla Falubazu niedzielny mecz z Apatorem jawi się jako najważniejszy od blisko trzech lat. Przegrana postawi go w tragicznej sytuacji w walce o utrzymanie. Wygrana gości dałaby im komfort dalszej pracy.

Od czasu powrotu do PGE Ekstraligi tylko w dwóch sezonach Marwis.pl Falubaz Zielona Góra walczył o utrzymanie. W 2007 roku zachował miejsce w elicie po wygranym barażu, jedenaście lat później także, ale wtedy musiał wygrać jeszcze ostatnie spotkanie w sezonie zasadniczym. Gościł u siebie Unię Tarnów i potrzebował do szczęścia zwycięstwa za trzy punkty. Przed wyścigami nominowanymi było 41:37 i remis w dwumeczu, a to dawało sukces "Jaskółkom". Decydujące gonitwy "Myszy" wygrały jednak po 5:1, uciekając spod topora i zrzucając z ligi tarnowian.

Obecny sezon jest dopiero na półmetku, a niedzielna potyczka z eWinner Apatorem Toruń już jawi się dla Falubazu jako ta o podobnym ciężarze gatunkowym do tej wspomnianej wyżej. W Zielonej Górze mają świadomość aktualnej sytuacji i tego, że przyjedzie do nich jeszcze Eltrox Włókniarz Częstochowa i Fogo Unia Leszno, czyli zespoły czujące się na torze przy ul. Wrocławskiej bardzo dobrze i dodatkowo walczące o udział w play-off.

Będzie jeszcze m.in. rewanż w Grudziądzu, ale tam sam bonus by nie wystarczył (Falubaz wygrał u siebie 51:39 - red.). Dlatego też triumf nad "Aniołami" to dla siedmiokrotnego drużynowego mistrza Polski stan wyższej konieczności. Jeśli się nie uda, radość będzie nie tylko w obozie toruńskim, ale i właśnie w grudziądzkim, a sytuacja zielonogórzan stanie się wręcz tragiczna. Ucieczka przed spadkiem zacznie być rozpatrywana już raczej w kategoriach cudu.

ZOBACZ WIDEO Zmiana, która przyniosła efekt. Bartosz Smektała o tym co pomogło mu poprawić wyniki

W ostatnią niedzielę Falubaz został zmiażdżony u siebie przez Betard Spartę Wrocław (27:63), ponosząc najwyższą domową porażkę w historii. - Rozmawialiśmy wraz z całym sztabem szkoleniowym już po meczu z zawodnikami. Zapytaliśmy, o co chodzi i co teraz zrobić. Przed nami treningi w czwartek i piątek, a jak będzie trzeba to też w sobotę. Pogoda ma się teraz poprawić. Musimy odpalić - mówił na gorąco trener Piotr Żyto.

Marwis.pl Falubaz przekombinował z torem, dlatego trudno spodziewać się przygotowania podobnej nawierzchni, a to z kolei nie dało pewności w przygotowaniach do kolejnego spotkania i pozbawiło wszystkich niezwykle ważnej powtarzalności. Tymczasem najbliższy przeciwnik spisuje się w tym roku na wyjazdach całkiem nieźle, choć z drugiej strony przegrywa mecz za meczem. Zdobywa średnio 40 punktów w delegacji, czyli tyle... ile Falubaz w domu.

"Patrząc tylko na aspekt sportowy przed tym meczem, wydaje mi się, że większy spokój panuje w Toruniu. Ta drużyna łapie stabilizację, a poszczególni zawodnicy są w lepszej formie. Mają trzech pewnych żużlowców, czyli Jacka Holdera, Roberta Lamberta i Pawła Przedpełskiego, którzy wydają się być w solidnej dyspozycji" - pisał w swoim ostatnim felietonie dla WP SportoweFakty był menadżer żółto-niebiesko-białych Jacek Gajewski.

Należy dodać, że jeśli faktycznie eWinner Apator zdołałby wywieźć z Zielonej Góry choćby dwa lub trzy duże punkty, jego sytuacja w tabeli stanie się spokojniejsza i da komfort dalszej pracy. Oznaczałoby to najpewniej pozostawienie Falubazu za sobą w tabeli na dobre. Inna sprawa, że torunianie na wiktorię w Winnym Grodzie czekają już osiem lat. Od tamtej pory polegli z gospodarzami w kolejnych ośmiu spotkaniach. Czy uda im się tę passę przerwać?

Awizowane składy:

eWinner Apator Toruń
1. Paweł Przedpełski
2. Adrian Miedziński
3. Petr Chlupac
4. Chris Holder
5. Jack Holder
6. Krzysztof Lewandowski
7. Karol Żupiński

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra
9. Matej Zagar
10. Max Fricke
11. Piotr Protasiewicz
12. Mateusz Tonder
13. Patryk Dudek
14. Nile Tufft
15. Fabian Ragus

Początek meczu: godz. 16:30
Sędzia: Paweł Słupski 
Komisarz toru: Jacek Woźniak 
Wynik pierwszego meczu: 51:39 dla Apatora

Prognozowana pogoda na niedzielę (za pogoda.wp.pl):
Temperatura: 24°C
Wiatr: 10 km/h
Deszcz: 0.0 mm

CZYTAJ WIĘCEJ:
Menedżer Motoru zdradza przyczynę klęski. Broni Grigorija Łaguty
Grand Prix w Lublinie. Prezes Stali Gorzów ostro komentuje decyzję BSI

Źródło artykułu: