Żużel. Tak bardzo się kurzyło, że aż... zwymiotował w kask!
Do dość nietypowego zdarzenia doszło podczas niedzielnego hitu PGE Ekstraligi pomiędzy Moje Bermudy Stalą Gorzów a Fogo Unią Leszno. Po jednym z wyścigów zwymiotował Marcus Birkemose.
Po wyścigu Birkemose zjeżdżając do parku maszyn, niemal nie upadł, natychmiastowo prosząc o butelkę wody. Jak się później okazało, zawodnik przez cztery okrążenia zbierał pod swoim kaskiem nawierzchnię toru, która bardzo się kurzyła. Wszystko to doprowadziło do wymiotów Duńczyka.
- To nie była przyjemna sytuacja, po prostu zwymiotowałem w kask. Podczas jazdy o tym nie myślisz, ale bardzo się kurzyło. W moich ustach było pełno piachu, kurzu i "błotka" z toru. Musiałem się posiłkować butelką wody - powiedział w wywiadzie dla nSport+ Birkemose.
ZOBACZ WIDEO Piotr Pawlicki mówi o chaosie i braku pewności siebie
Zobacz także:
- Tonder bohaterem Falubazu. Przedpełski mówi, o dyspozycji w ostatnich biegach
- Legendzie niestraszne żadne bariery. Piotr Protasiewicz ma już ponad 5000 punktów w polskiej lidze!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>