Żużel. Rosjanin błyszczał w eWinner 1. Lidze. Apator Toruń już zaciera ręce!

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jewgienij Sajdullin na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jewgienij Sajdullin na prowadzeniu

Jewgienij Sajdullin pojechał świetny mecz w Rybniku, gdzie po kontuzji swoich kolegów klubowych godnie ich zastąpił. Rosjanin pokazał, jak wielki drzemie w nim potencjał. Cieszyć się z tego powodu może Apator, który ma z nim długoterminowy kontrakt.

[tag=68036]

Jewgienij Sajdullin[/tag] wystąpił dotąd w czterech meczach Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Pojechał w 14 wyścigach, w których z bonusami zdobył 20 punktów. Legitymuje się średnią 1,429 - drugą w eWinner 1. Lidze  wśród zawodników niesklasyfikowanych. O Rosjaninie zrobiło się głośno po niedzielnym meczu w Rybniku, w którym zdobył 11 punktów.

- Wypożyczyliśmy go na ten sezon do Bydgoszczy. W przyszłym będzie z powrotem naszym zawodnikiem - wyjaśnia sytuację rosyjskiego żużlowca Adam Krużyński z rady nadzorczej toruńskiego klubu. - Fajnie, że prezes Kanclerz dał mu dużą szansę. Mam na myśli dosprzętowienie oraz możliwość zafunkcjonowania w eWinner 1. Lidze. Moim zdaniem Sajdullin to zawodnik o niesamowitym potencjale. W przyszłości może również zaistnieć w PGE Ekstralidze jako zawodnik U23 z pozycji rezerwowego lub w podstawowym składzie, spełniając wymóg żużlowca do lat 24 - dodaje nasz rozmówca.

Sajdullin dostał w Bydgoszczy szansę po kłopotach kadrowych tego zespołu, które nękają Abramczyk Polonię niemalże od początku sezonu. - To pierwsza jaskółka w postaci dobrego meczu, ale myślę, że nie ostatnia. Wierzę, że będziemy go coraz częściej obserwować jako zawodnika bardzo dobrze punktującego. Jeśli chodzi o potencjał jeździecki, jest to mega ciekawy żużlowiec, świetnie wyszkolony technicznie. Wydaje się, że Rosjanin może zrobić sporą karierę w sporcie żużlowym - dodaje Krużyński.

Ruch eWinner Apatora Toruń wydaje się być bardzo przemyślany i jest inwestycją w przyszłość. W obecnym sezonie Sajdullin pewnie w PGE Ekstralidze grzałby przysłowiową ławę, a w Bydgoszczy ma szansę pojeździć. - Prezes Kanclerz był bardzo zdeterminowany, żeby go pozyskać. Wierzył w samego zawodnika. To na pewno także jego zasługa. Trzeba powiedzieć, że to dobrze się ułożyło zarówno dla naszego klubu jak i dla bydgoszczan. Przy tym, co dzieje się z kontuzjami w Abramczyk Polonii, ten ruch był też niezwykle ważny dla klubu z Bydgoszczy - dodaje.

Adam Krużyński nie przesądza jeszcze, czy Jewgienij Sajdullin może być już melodią przyszłego sezonu w kontekście PGE Ekstraligi. - Poczekajmy, bo z wieloma zawodnikami bywało tak, że po jednym błysku zachwycano się nimi i robiono z nich gwiazdy. Na pewno trzeba dać mu trochę czasu. Tak jak naszym juniorom, którzy mają potencjał, a potrzeba do nich cierpliwości i czasu, tak samo Sajdullin musi dostać czas, objeździć się w polskiej lidze i zebrać doświadczenie. Wydaje mi się, że po tym sezonie będzie można powiedzieć coś więcej, na ile on jest gotowy, by ścigać się z najlepszymi - zakończył przedstawiciel toruńskiego klubu.

Zobacz także: Peter Ljung przebierał w ofertach
Zobacz także: Trener Unii Tarnów po porażce w Ostrowie

ZOBACZ WIDEO Oto kandydat do jazdy w finale! Jabłoński mówi o nim w samych superlatywach, a innym każe brać przykład

Źródło artykułu: