Kapitan GKM-u Grudziądz brał udział w kontrowersyjnym dziewiątym biegu, gdzie wykluczony został Anders Thomsen. W trakcie przerwy w meczu do dyskusji na temat wykluczenia Duńczyka doszło między Piotrem Olkowiczem a będącym w studiu Grzegorzem Walaskiem (więcej TUTAJ). Starszy z braci Pawlickich po upadku przez dłuższy czas nie podnosił się z toru.
- Nie jest źle, po prostu mocno uderzyłem plecami. Gdzieś w tym pierwszym momencie poczułem duży ból w nogach. Z czasem jednak to puszczało - powiedział w pomeczowej wypowiedzi dla Eleven Sports Przemysław Pawlicki.
Zdaniem zawodników piątkowa nawierzchnia w Gorzowie była bardzo przyczepna. W jednym z wywiadów Wiktor Jasiński przyznał, że takiego toru na "Jancarzu" jeszcze nie było. - Ta nawierzchnia była dość luźna, było na niej mało wody, dlatego też wyrywały się takie nierówności. Tor był po prostu "trzymający". Generalnie było dobrze i równo dla wszystkich - wyjaśnił zawodnik GKM-u.
ZOBACZ WIDEO Przyjaźń mistrzów świata. Tomasz Gollob: Bartosza wyróżnia ciężka praca i konsekwencja
Drużynę Janusza Ślączki wciąż czeka bardzo ciężka walka o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Pozytywem po meczu w Gorzowie może być całkiem niezły wynik Krzysztofa Kasprzaka, który zapisał przy swoim nazwisku siedem "oczek". Dobry występ zaliczył także Roman Lachbaum (8+1).
W następnej kolejce "Gołębie" podejmą eWinner Apator Toruń. W pierwszym meczu tych drużyn torunianie wygrali (55:35), ewentualny punkt bonusowy dla GKM-u mógłby być niezwykle cenny w kontekście pozostania w elicie.
Zobacz także:
- Reprezentant Polski uderza w ważnego działacza. Zawodnicy mieli zostać postawieni pod ścianą!
- Prezes Wilków mówi o planach klubu. Awans do PGE Ekstraligi już w tym roku?