Historyczna chwila podczas zgrupowania Polaków w Pardubicach

Materiały prasowe / Motowizja / Na zdjęciu: Stanisław Burza
Materiały prasowe / Motowizja / Na zdjęciu: Stanisław Burza

W minioną środę na owalu w Pardubicach odbyło się pierwsze zagraniczne zgrupowanie Żużlowej Reprezentacji Polski w wyścigach na długim torze. Nasi reprezentanci mieli okazję podejrzeć w akcji również kolegów z Czech.

Na czeskim obiekcie na maszynach przeznaczonych do jazdy na Longtracku swoje kolejne w tym sezonie treningowe kółka kręcili Stanisław Burza, Marcin Sekula oraz Adam Skórnicki.

Nasze narodowe trio doskonaliło technikę jazdy i poznawało różnice sprzętowe między tego typu maszyną a tradycyjną żużlową m.in. pod okiem trenera Rafała Dobruckiego.

Towarzystwa biało-czerwonym dotrzymywali również gospodarze, bowiem nasi reprezentanci mieli okazję podpatrywać m.in. Hynka Stichauera oraz zawodnika Cellfast Wilków Krosno - Vaclava Milika.

ZOBACZ WIDEO Magazyn PGE Ekstraligi. Bajerski, Kubera i Gajewski gośćmi Musiała

Wszyscy obserwatorzy byli świadkami pierwszego w historii biegu polskich zawodników na długim torze. Sporą część treningu zawodnicy poświęcili na naukę techniki startu i próby opanowania techniki zmiany biegu.

Po treningu reprezentacja spotkała się z Piotrem Szymańskim oraz Wojciechem Jankowskim, by ustalić dalsze plany dotyczące treningów oraz zawodów. A jeśli chodzi o kwestie startowe, to na chwilę obecną runda IMŚ w Rzeszowie będzie najważniejszą dla Polaków, bowiem jak już informowaliśmy TUTAJ, odwołano finał Long Track of Nations.

Czytaj także:
Odmieniony Mateusz Szczepaniak. Skąd przemiana zawodnika Wilków?
Menedżer Łaguty: Zmarzlik nie jest zawodnikiem, którego nie da się pokonać

Źródło artykułu: