Żużel. Włókniarz - Apator. Jazda o kredyt zaufania i nowe szanse. Beniaminek osłabiony w Częstochowie [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Leon Madsen przed Dominikiem Kuberą
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Leon Madsen przed Dominikiem Kuberą

Jedni stracili już szanse na awans do strefy medalowej i sezon zakończą na piątym miejscu. Drudzy niemal na pewno utrzymają się w lidze, w tabeli plasując się lokatę niżej. Włókniarz i Apator odrobią w niedzielę zaległości z 13. rundy PGE Ekstraligi.

Niedzielna batalia zakończy przedostatnią kolejkę rundy zasadniczej PGE Ekstraligi. Ostatnie rozstrzygnięcia definitywnie przekreśliły szanse Eltrox Włókniarza Częstochowa na awans do strefy medalowej i to jest jednoznaczne z tym, że - tak jak przed rokiem - ten zespół zakończy Drużynowe Mistrzostwa Polski na piątym miejscu. Lwy jadą więc już tylko o honor i jak najlepsze pożegnanie się z nieudanym dla siebie sezonem, bo cele były przecież inne. Oprócz tego meczu zostanie im jeszcze wyjazd do Grudziądza.

Teoretycznie więc eWinner Apator Toruń wciąż może spaść za plecy ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u, ale by tak się stało, częstochowianie musieliby doznać w 14. kolejce prawdziwego blamażu, na co się z pewnością nie zanosi, a dodatkowo torunianie przegrać u siebie z rywalem z Gorzowa. Sytuacja w walce o utrzymanie beniaminka jest więc bardzo komfortowa, bo nie można przy tym wszystkim zapominać, że znajdujący się za jego plecami Marwis.pl Falubaz Zielona Góra za niecałe dwa tygodnie wybierze się na ostatnie spotkanie na teren liderującej Betard Sparty Wrocław, gdzie będzie skazany na pożarcie.

Mecz przy Olsztyńskiej może więc być niejako uznawany za ten z serii "o pietruszkę". Jeśli wziąć jeszcze pod uwagę, że Eltrox Włókniarz nie ma czego odrabiać po pierwszym starciu, bo je po prostu wygrał, dodatkowych emocji też może tu zabraknąć. Niemniej torunianie napsuli w tym roku krwi wszystkim rywalom przy okazji swoich wyjazdów, dlatego to może być to, co sprawi, że w niedzielny wieczór dojdzie do interesującej walki.

ZOBACZ WIDEO Magazyn PGE Ekstraligi. Bajerski, Kubera i Gajewski gośćmi Musiała

Tyle tylko, że z powodu kontuzji zabraknie w Częstochowie byłego zawodnika miejscowego zespołu, Pawła Przedpełskiego. To dla Aniołów duża strata, biorąc pod uwagę nie tylko jego znajomość toru, ale też dobrą dyspozycję krajowego lidera w ostatnich miesiącach. - Paweł czuje się dobrze, jego rehabilitacja potrwa dwa tygodnie. Zobaczymy go dopiero na meczu z Moje Bermudy Stalą Gorzów. Oczywiście będzie zastępstwo zawodnika za niego. Zobaczymy ile ta "zz-tka" zrobi punktów. O zwycięstwo będzie bardzo ciężko - przyznał w czwartek w Magazynie PGE Ekstraligi WP SportoweFakty trener torunian, Tomasz Bajerski.

Takie konfrontacje jak ta pomiędzy Włókniarzem a Apatorem to z pewnością okazja do "reklamy" i sprawienia, że niezbyt satysfakcjonujący sezon ligowy można zakończyć w lepszym nastroju. A po obu stronach nie brakuje jegomościów, którzy nie spełnili pokładanych w nich nadziei i będą chcieli zawalczyć o większy kredyt zaufania. Pierwsze z brzegu przykłady to: Fredrik Lindgren (znów bardzo dobrze radzi sobie za to w cyklu Grand Prix) i Chris Holder.

Awizowane składy:

eWinner Apator Toruń
1. Jack Holder
2. Chris Holder
3. Paweł Przedpełski
4. Adrian Miedziński
5. Petr Chlupac
6. Krzysztof Lewandowski
7. Karol Żupiński

Eltrox Włókniarz Częstochowa
9. Kacper Woryna
10. Bartosz Smektała
11. Fredrik Lindgren
12. Jonas Jeppesen
13. Leon Madsen
14. Mateusz Świdnicki
15. Jakub Miśkowiak

Początek meczu: godz. 19:15
Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Michał Wojaczek
Wynik pierwszego meczu: 49:41 dla Eltrox Włókniarza

Prognoza pogody na niedzielę (za pogoda.wp.pl):
Temperatura: 23°
Wiatr: 9 km/h
Deszcz: 0.0 mm

CZYTAJ WIĘCEJ:
Wolfe zawalczyło z Kolejarzem. Koncert Hansena i Polisa, problemy Kudriaszowa [RELACJA]
Moje Bermudy Stal Gorzów wybierze sobie rywala na play-off PGE Ekstraligi?

Komentarze (5)
avatar
kedzior
8.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sparing w Częstochowie a Świderski nic nie zmienia Dziwne! 
avatar
Nie zaszczepię się
7.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bez Pawła Toruń skazany jest na porażkę. 
avatar
bigdady45
7.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Zamiast Woryny i Smektały trzeba było sięgnąc po Kuberę. Jestem fanem żużla i kibicem i trochę się znam. Znam się też na wyszukiwaniu talentów a nawet byłem menadzerem zespołu muzycznego a po w Czytaj całość