Posiedzenie w sprawie meczu, który został rozegrany 6 czerwca w ramach drugiej kolejki 2. Ligi Żużlowej, odbyło się we wtorek. - Decyzja weryfikacyjna o nałożonym przez GKSŻ walkowerze została utrzymana w mocy przez Trybunał PZM - mówi nam Łukasz Szmit, członek GKSŻ.
Przypomnijmy, że w czerwcu obie drużyny nie wyjechały na tor, bo sędzia uznał, że nawierzchnia jest nieregulaminowa, mimo że dość długo były prowadzone na niej intensywne prace. Rzeszowianie od początku nie zgadzali się z walkowerem i zapowiadali, że będą się odwoływać. Tak też zrobili.
Klub utrzymywał, że kłopoty z torem wynikały z decyzji o jego zbronowaniu, którą miało podjąć jury zawodów. Trybunał PZM zapoznał się jednak z wszystkimi dokumentami i nie podzielił linii obrony, którą forsował klub.
Przypomnijmy, że w związku z czerwcowymi wydarzeniami 7R Stolaro Stal otrzymała karę w wysokości 50 tysięcy złotych w zawieszeniu na sześć miesięcy. Poza tym rzeszowianie musieli zwrócić koszty, które poniósł klub z Opola, a także telewizja.
Zobacz także:
Szymon Woźniak o pozostaniu w Stali
Cegielski o przyszłości Kołodzieja
ZOBACZ WIDEO Czy to element negocjacji nowego kontraktu Kubery z Motorem?