Żużel. Betard Sparta - Marwis.pl Falubaz: Rozgrzewka przed play-off. Goście mogą marzyć tylko o cudzie [ZAPOWIEDŹ]

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski
zdjęcie autora artykułu

Betard Sparta Wrocław jest już pewna wygrania rundy zasadniczej PGE Ekstraligi. Trudno jednak przypuszczać, by gospodarze odpuścili spotkanie z Marwis.pl Falubazem Zielona Góra. Gościom marzy się chociaż remis, bo zapewniłby im utrzymanie w lidze.

Nawet w przypadku najlepszych drużyn PGE Ekstraligi rzadko zdarzają się mecze "o nic". Jednak Betard Sparta Wrocław pokazała się z tak dobrej strony w rundzie zasadniczej, że na kolejkę przed jej zakończeniem jest pewna pierwszego miejsca w ligowej tabeli. Dlatego też wrocławianie nie muszą się wysilać w najbliższy weekend, a i tak do play-offów przystąpią jako zwycięzcy pierwszej fazy sezonu i zmierzą się z czwartą drużyną ligi.

W przypadku Marwis.pl Falubazu Zielona Góra trudno mówić o braku stawki w najbliższej konfrontacji. Zespół z Grodu Bachusa nadal nie może być pewny utrzymania w najlepszej lidze świata.

Wywalczenie choćby remisu we Wrocławiu sprawiłoby, że zielonogórzanie nie musieliby w niedzielę spoglądać w kierunku Grudziądza. Wygrana ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u nad częstochowskim Włókniarzem, przy niekorzystnym rezultacie na wrocławskim Stadionie Olimpijskim, będzie bowiem oznaczać spadek Falubazu. To z kolei wywołałoby trzęsienie ziemi w Zielonej Górze.

W innych dyscyplinach można by posądzać rywali o brak motywacji i odpuszczanie rywalowi, ale żużel jest na tyle specyficzny, że zawodnik zarabia tyle, ile podniesie z toru. Dlatego trudno oczekiwać, aby tacy żużlowcy jak Maciej Janowski, Artiom Łaguta czy Tai Woffinden zastosowali w piątkowy wieczór taryfę ulgową. Tym bardziej że pierwszy z nich ma nad czym myśleć po ostatnich niepowodzeniach w Speedway Grand Prix i może poświęcić spotkanie ligowe na dogranie tematów sprzętowych.

O różnicy klas obu drużyn najlepiej świadczyć może wynik pierwszego spotkania, kiedy to Betard Sparta wygrała w Zielonej Górze 63:27. Marnym pocieszeniem dla gości może być to, że posiadają w swoich szeregach choćby Maxa Fricke. Australijczyk spędził wprawdzie kilka sezonów we Wrocławiu, ale jest w tym roku niezwykle chimeryczny i dobre występy przeplata słabszymi. Problem ten jednak dotyczy również innych zawodników Falubazu - Patryka Dudka czy Mateja Zagara.

Najbardziej realny scenariusz na piątkowy wieczór? Pewne zwycięstwo Betard Sparty, po którym obie ekipy w niedzielę z wypiekami na twarzy będą oglądać spotkania w Lesznie i Grudziądzu. W Wielkopolsce ważyć się będą losy rywala wrocławian w fazie play-off, natomiast po meczu w województwie kujawsko-pomorskim najpewniej poznamy spadkowicza PGE Ekstraligi.

Awizowane składy: 

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra: 1. Max Fricke 2. Matej Zagar 3. Damian Pawliczak 4. Piotr Protasiewicz 5. Patryk Dudek 6. Jakub Osyczka 7. Nile Tufft

Betard Sparta Wrocław: 9. Tai Woffinden 10. Daniel Bewley 11. Artiom Łaguta 12. Gleb Czugunow 13. Maciej Janowski 14. Michał Curzytek 15. Przemysław Liszka

Początek spotkania: 18:00 Sędzia: Krzysztof Meyze  Komisarz toru: Maciej Głód  Komisarz techniczny: Marcin Bordewicz Wynik pierwszego spotkania: Falubaz 27:63 Sparta

Czytaj także: Tobiasz Musielak mówi o walce o wysokie cele Boniek i Gollob wspierają odbudowę legendarnego klubu

ZOBACZ WIDEO Czy to element negocjacji nowego kontraktu Kubery z Motorem?

Źródło artykułu: