Żużel. GKM rzutem na taśmę uratował PGE Ekstraligę. Rozpacz w Zielonej Górze [RELACJA]

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki przed Kennethem Bjerre
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki przed Kennethem Bjerre

GKM Grudziądz wygrał z Włókniarzem Częstochowa 48:42 i dzięki temu utrzymał się w PGE Ekstralidze, przeskakując na siódme miejsce kosztem Falubazu Zielona Góra. Bohaterami grudziądzian Przemysław Pawlicki i Krzysztof Kasprzak, a także Duńczycy.

Gdyby przez cały sezon Krzysztof Kasprzak i Kenneth Bjerre  jeździli z takim zębem i na tak szybkim sprzęcie, ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz nie drżałby do piętnastego wyścigu ostatniego meczu o utrzymanie w PGE Ekstralidze.

Losy utrzymania w PGE Ekstralidze po 14 rundach rozstrzygały się w ostatnim wyścigu sezonu zasadniczego. Sam Alfred Hitchcock nie wymyśliłby takiego scenariusza. Żużel jednak przebija wszystkie możliwe thrillery i dreszczowce. Mało tego, jak już sędzia zwolnił maszynę startową, taśma zawiesiła się na słupku ją podtrzymującym przed wiatrem. Powiedzieć, że emocje sięgnęły zenitu, to nic nie powiedzieć. Po starcie na czele była para Włókniarza, ale Przemysław Pawlicki wcisnął się między Bartosza Smektałę i Leona Madsena, a Polaka wyprzedził jeszcze Kasprzak. GKM pierwszy raz w sezonie przekroczył 45 punktów i uratował PGE Ekstraligę.

W Grudziądzu radość co najmniej taka, jakby zespół ten wywalczył mistrzostwo Polski. Smutek w Zielonej Górze. Marwis.pl Falubaz po 15 latach nieprzerwanej jazdy w najwyżej klasie rozgrywkowej został zdegradowany.

ZOBACZ WIDEO Apator potwierdza zainteresowanie Drabikiem! Co z Miedzińskim?

Już w pierwszym wyścigu widać było, że to mecz o ogromną stawkę dla gospodarzy. Fredrik Lindgren, który atakował prowadzącego Przemysława Pawlickiego przekonał się, że tutaj nie ma przelewek i został szeroko wywieziony przez rywala. Nie patyczkował się również Krzysztof Kasprzak, który również wyprzedził najpierw Kacpra Worynę, a później Lindgrena. Włókniarz, choć jechał o przysłowiową pietruszkę, nie odpuszczał. Determinacja po obu stronach była ogromna.

Gospodarze z konieczności wystawili rezerwową parę juniorów, gdyż kontuzje leczą Denis Zieliński i Mateusz Bartkowiak. W tak ważnym meczu ligowego debiutu dostąpił Miłosz Wysocki. Trudno było zatem oczekiwać innego wyniku w wyścigu juniorskim niż podwójne zwycięstwo Eltrox Włókniarza Częstochowa. Po mocnym uderzeniu GKM-u, riposta gości była natychmiastowa. Po pierwszej serii utrzymał się remis.

Miejscowi kibice oszaleli z radości po tym, jak w piątym wyścigu kapitalnie pojechał Norbert Krakowiak, który odpierał ataki szalejącego za nim Lindgrena. Pewnie wygrał za to Krzysztof Kasprzak i GKM miał ponownie cztery punkty przewagi. Włókniarz odpowiedział momentalnie i to w jakim stylu. Kacper Woryna na dystansie wyprzedził Nickiego Pedersena. Nie była to jedna akcja, ale kilka świetnych, przemyślanych ataków Polaka na trzykrotnego mistrza świata. Wyścig wygrał Bartosz Smektała i ponownie mieliśmy remis.

Ważne punkty w kontekście tak istotnego meczu gubił w niedzielę Nicki Pedersen. Duńczyk przegrał w wyścigu ósmym ze swoim młodszym rodakiem, Jonasem Jeppesenem i męczył się niesamowicie z Fredrikiem Lindgrenem, przywożąc ostatecznie dwa punkty, dzięki czemu znów był remis w meczu.

W zespole z Grudziądza niesamowicie jechali Przemysław Pawlicki i Kenneth Bjerre. W dziewiątym wyścigu początkowo goście jechali na 4:2, by ostatecznie zwyciężył 5:1 GKM. Duńczyk wyprzedził Worynę na samej kresce, a wcześniej uporał się ze Smektałą. Grudziądzanie prowadzili w tym momencie 29:25 i byli na kolejny sezon w PGE Ekstralidze.

Jeszcze bliżsi tego byli po dziesiątym wyścigu, w którym Krzysztof Kasprzak wygrał wraz z Norbertem Krakowiakiem 4:2. Wicemistrz świata z 2014 roku w najważniejszym momencie sezonu pokazał lwi pazur i jeździł jak za najlepszych lat. GKM prowadził już 33:27, a w następnym biegu powiększył przewagę do ośmiu punktów.

Kiedy zielonogórzanie powoli godzili się z degradacją, nadzieje im przywróciła para Smektała - Mateusz Świdnicki, która pokonała 5:1 Kasprzaka. W trzynastym wyścigu na pierwszym wirażu doszło do rzadko spotykanej sytuacji. Nicki Pedersen przednim kołem uniósł przypadkowo deflektor przy motocyklu Kennetha Bjerre. Młodszy z Duńczyków nie opanował motocykla i przewrócił się. Sędzia wykluczył Bjerre z powtórki. W momencie przerwania wyścigu goście jechali na 5:1. W drugim podejściu Pedersen początkowo prowadził, ale na trasie wyprzedził go Madsen. GKM przed wyścigami nominowanymi prowadził tylko 40:38, ale uratował w ostatnim wyścigu zwycięstwo i PGE Ekstraligę.

Gospodarzy do zwycięstwa poprowadzili Pawlicki, Kasprzak, Pedersen i Bjerre. Ważne punkty dorzucił także Norbert Krakowiak. W ekipie z Częstochowy zawiódł Fredrik Lindgren. Generalnie w Eltrox Włókniarzu zabrakło liderów z prawdziwego zdarzenia.

Punktacja:

ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz - 48
9. Przemysław Pawlicki - 13 (3,1,3,3,3)
10. Kenneth Bjerre - 9+1 (3,3,2*,w,1)
11. Krzysztof Kasprzak - 10+1 (2*,3,3,1,1)
12. Roman Lachbaum - 0 (-,-,-,-)
13. Nicki Pedersen - 11 (3,1,2,2,3)
14. Seweryn Orgacki - 1 (1,0,0)
15. Miłosz Wysocki - 0 (0,0,u)
16. Norbert Krakowiak - 4+1 (0,2*,1,1)

Eltrox Włókniarz Częstochowa - 42
1. Kacper Woryna - 3+1 (0,2*,1,0)
2. Bartosz Smektała - 8 (2,3,0,3,0)
3. Fredrik Lindgren - 4 (1,1,1,1,-)
4. Jonas Jeppesen - 9 (2,0,3,2,2)
5. Leon Madsen - 10+1 (1*,2,2,3,2)
6. Jakub Miśkowiak - 4+1 (3,1*,0)
7. Mateusz Świdnicki - 4+2 (2*,0,2*,0)

Bieg po biegu:
1. (66,79) Pawlicki, Kasprzak, Lindgren, Woryna - 5:1 - (5:1)
2. (66,78) Miśkowiak, Świdnicki, Orgacki, Wysocki - 1:5 - (6:6)
3. (66,42) Pedersen, Smektała, Madsen, Krakowiak - 3:3 - (9:9)
4. (66,88) Bjerre, Jeppesen, Miśkowiak, Orgacki - 3:3 - (12:12)
5. (66,52) Kasprzak, Krakowiak, Lindgren, Jeppesen - 5:1 - (17:13)
6. (66,76) Smektała, Woryna, Pedersen, Wysocki - 1:5 - (18:18)
7. (66,43) Bjerre, Madsen, Pawlicki, Świdnicki - 4:2 - (22:20)
8. (65,91) Jeppesen, Pedersen, Lindgren, Orgacki - 2:4 - (24:24)
9. (65,71) Pawlicki, Bjerre, Woryna, Smektała - 5:1 - (29:25)
10. (66,61) Kasprzak, Madsen, Krakowiak, Miśkowiak - 4:2 - (33:27)
11. (66,71) Pawlicki, Jeppesen, Krakowiak, Woryna - 4:2 - (37:29)
12. (66,39) Smektała, Świdnicki, Kasprzak, Wysocki (u/4) - 1:5 - (38:34)
13. (66,73) Madsen, Pedersen, Lindgren, Bjerre (w/u) - 2:4 - (40:38)
14. (66,70) Pedersen, Jeppesen, Bjerre, Świdnicki - 4:2 - (44:40)
15. (66,52) Pawlicki, Madsen, Kasprzak, Smektała - 4:2 - (48:42)

Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Michał Wojaczek
Zestaw startowy: II
NCD: 65,71 s. - uzyskał Przemysław Pawlicki (GKM) w biegu 9.
Wynik dwumeczu: 96:84 dla Włókniarza, który zdobył bonus.

Zobacz także: 
Kolejarz Opole wygrał w Daugavpils
Wszystko jasne w kwestii play-off

Źródło artykułu: