Żużel. ROW - Ostrovia. Zrobili to po raz trzeci. Rybniczanie znów przegrali! [RELACJA]

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Tomasz Gapiński (kask niebieski) i Nicolai Klindt
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Tomasz Gapiński (kask niebieski) i Nicolai Klindt

Arged Malesa Ostrów ma patent na ROW Rybnik. Podopieczni Mariusza Staszewskiego po raz trzeci w tym sezonie pokonali zawodników ze Śląska (45:44). Dokonali tego mimo kontuzji Olivera Berntzona i są minimalnie bliżej finału eWinner 1. Ligi.

Żużlowe losy bywają przewrotne. W ostatnich latach pojedynki rybnicko-ostrowskie w fazie play-off stały się niemalże tradycją. Kibice wciąż pamiętają pasjonującą rywalizację z 2015 i 2019 roku, a już doszło do kolejnego starcia.

W rundzie zasadniczej zawodnicy Arged Malesa Ostrów dwukrotnie pokonali ROW Rybnik. Szczególnie wyjazdowa wygrana była ogromną niespodzianką. Podopieczni trenera Mariusza Staszewskiego nie byli bowiem faworytami.

Stawka spotkania była niezwykle wysoka i dało się to odczuć od pierwszego wyścigu. W trzecim biegu doszło do kontaktu pomiędzy Patrickiem Hansenem i Kacprem Gomólskim. Zawodnik gospodarzy zanotował upadek, a następnie został wykluczony.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Co się dzieje z Maksymem Drabikiem? Znany dziennikarz wystosował do niego apel!

W kolejnym biegu sędzia Tomasz Fiałkowski miał twardy orzech do zgryzienia. Na ostatnim łuku Tomasz Gapiński wszedł pod łokieć Wiktorowi Trofimowowi. Sytuacja wyglądała dość groźnie. 22-latek z Rybnika miał pretensje do swojego przeciwnika. Arbiter zaczął analizować powtórki i ostatecznie wykluczył Gapińskiego, a także przyznał mu żółtą kartkę. Zamiast 5:1 zrobiło się tym samym 3:3, bo pierwszy linię mety minął Sebastian Szostak.

Pojedynek był niezwykle wyrównany, z minimalnym wskazaniem na zawodników gości. Wszystko szło po ich myśli do biegu dziesiątego. W nim upadł Oliver Berntzon, który wpadł w koleinę, a następnie nie opanował motocykla i zanotował upadek. W powtórce, bez jego udziału, w taśmę wjechał Szostak. Zawodnikom gospodarzy nie pozostało nic innego jak dowieźć pewne 5:0. W tym momencie znaleźli się na prowadzeniu.

Przed wyścigami nominowanymi przewaga gospodarzy wzrosła do trzech punktów. Widać było, że zaczynają lepiej sobie radzić. Kapitalnie spisywali się Michael Jepsen Jensen i Rune Holta, którzy do tego momentu przegrali po jednym biegu. W ekipie ostrowian brakowało z kolei armat. Liderzy - Nicolai Klindt i Jakub Krawczyk mieli po 7 punktów.

Końcówka należała do gości, którzy na prowadzenie wyszli po podwójnej wygranej duetu Hansen-Walasek. Później kropkę nad "i" postawił Tomasz Gapiński. Tym samym przyjezdni wyjechali z Rybnika z jednopunktową przewagą i na tę chwilę są minimalnie bliżej jazdy w finale eWinner 1. Ligi.

W ekipie gospodarzy prym wiedli Jepsen Jensen i Holta. Należy jednak podkreślić, że w ostatnim biegu nieco sobie przeszkadzali. Nie mogli zdecydować się, który z nich ma gonić Gapińskiego.

Drugi mecz półfinałowy odbędzie się w niedzielę, 12 września o godz. 14:00 na torze w Ostrowie Wielkopolskim. Zwycięzca dwumeczu w finale pojedzie z lepszym z pary Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Cellfast Wilki Krosno. Marek Cieślak ma osiem dni, aby wstrząsnąć swoim zespołem.

Punktacja:

ROW Rybnik - 44 pkt.
9. Pontus Aspgren - 8+2 (2,1*,3,1*,1)
10. Wiktor Trofimow jr - 5 (2,2,0,1,0)
11. Michael Jepsen Jensen - 11+2 (1*,3,3,3,1*)
12. Kacper Gomólski - 4 (w,0,2,2)
13. Rune Holta - 13 (3,2,3,3,2)
14. Paweł Trześniewski - 1 (0,1,0)
15. Mateusz Tudzież - 2 (2,0,0)
16. Kacper Tkocz - ns

Arged Malesa Ostrów - 45 pkt.
1. Nicolai Klindt - 7+1 (3,3,1*,0,0)
2. Patrick Hansen - 9 (1,1,2,2,3)
3. Grzegorz Walasek - 7+2 (0,2,1*,2,2*)
4. Tomasz Gapiński - 9+1 (w,1*,2,3,3)
5. Oliver Berntzon - 2 (2,0,w,-)
6. Sebastian Szostak - 4 (1,3,t)
7. Jakub Krawczyk - 7+1 (3,3,1*,0)
8. Jakub Poczta - ns

Bieg po biegu:
1. (64,26) Klindt, Aspgren, Jepsen Jensen, Walasek - 3:3 - (3:3)
2. (65,77) Krawczyk, Tudzież, Szostak, Trześniewski - 2:4 - (5:7)
3. (--,--) Holta, Berntzon, Hansen, Gomólski (w/u) - 3:3 - (8:10)
4. (65,01) Szostak, Trofimow jr, Trześniewski, Gapiński (w/nb) - 3:3 - (11:13)
5. (64,38) Jepsen Jensen, Walasek, Gapiński, Gomólski - 3:3 - (14:16)
6. (64,52) Klindt, Holta, Hansen, Tudzież - 2:4 - (16:20)
7. (64,48) Krawczyk, Trofimow jr, Aspgren, Berntzon - 3:3 - (19:23)
8. (65,29) Holta, Gapiński, Walasek, Trześniewski - 3:3 - (22:26)
9. (65,29) Aspgren, Hansen, Klindt, Trofimow jr - 3:3 - (25:29)
10. (64,76) Jepsen Jensen, Gomólski, Berntzon (w/u), Szostak (t) - 5:0 - (30:29)
11. (65,71) Gapiński, Gomólski, Aspgren, Klindt - 3:3 - (33:32)
12. (64,74) Jepsen Jensen, Hansen, Krawczyk, Tudzież - 3:3 - (36:35)
13. (64,77) Holta, Walasek, Trofimow jr, Krawczyk - 4:2 - (40:37)
14. (65,40) Hansen, Walasek, Aspgren, Trofimow jr - 1:5 - (41:42)
15. (65,58) Gapiński, Holta, Jepsen Jensen, Klindt - 3:3 - (44:45)

Sędzia: Tomasz Fiałkowski 
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński 
Komisarz techniczny: Krzysztof Orzeł 
Przewodniczący jury: Marek Wojaczek 
NCD: 64,26 s - uzyskał Nicolai Klindt w biegu nr 1
Frekwencja: około 5000 osób
Zestaw startowy: I

Czytaj także:
Odnaleziono skradzionego busa. Niestety - bez motocykli
Zdunek Wybrzeże zaczyna walkę o finał. To zupełnie nowe rozdanie [WYWIAD]

Źródło artykułu: