Żużel. Co musi się stać, żeby Zmarzlik został mistrzem? To brzmi jak mission impossible

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Przed ostatnią rundy tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix Bartosz Zmarzlik traci do Artioma Łaguty aż 9 punktów. Mistrzostwo świata w wykonaniu Polaka ciągle jest możliwe, jednak wydaje się być to niemalże nie do osiągnięcia.

Nie tak miał wyglądać ostatni weekend ze Speedway Grand Prix. Starty w Toruniu miały być popisem ze strony Bartosza Zmarzlika. Niestety rzeczywistość okazała się inna. Polak miał wyraźne problemy podczas piątkowych zawodów i wystarczyło to, aby zająć zaledwie 5. miejsce.

Niestety, dla polskich kibiców, świetnie dysponowany podczas pierwszej rundy na toruńskiej Motoarenie był Artiom Łaguta. Rosjanin wygrał zawody i powiększył przewagę nad Zmarzlikiem do 9 punktów (pełna klasyfikacja generalna jest dostępna TUTAJ).

Zadanie Polaka jest o tyle trudne, że do odrobienia start pozostała już tylko jedna, sobotnia runda SGP. Obecna sytuacja w punktowa w klasyfikacji generalnej jest niezwykle komfortowa dla Artioma Łaguty, bowiem aby być pewnym zdobycia tytułu indywidualnego mistrza świata "wystarczy", że zdobędzie w sobotę miejsce z przedziału 1-5.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Subiektywny ranking PGE Ekstraligi. TOPlista 18. kolejki

W momencie kiedy Zmarzlik wygrałby zawody, a Artiom Łaguta uplasowałby się na 6. miejscu, o mistrzostwie zdecydowałby wyścig dodatkowy. Natomiast przy wygranej Polaka i 7. miejscu (lub niższym) Rosjanina, to właśnie Zmarzlik cieszyłby się trzecim z rzędu tytułem.

Chociaż matematycznie to nie wygląda to bardzo źle, to biorąc pod uwagę wyniki sportowe może być bardzo trudno. Artiom Łaguta podczas ostatnich dziewięciu rund z rzędu plasował się w finale i był bardzo dobrze dysponowany podczas piątkowych zawodów na Motoarenie, a przecież w sobotę przyjdzie żużlowcom rywalizować na tej samej arenie.

Zobacz także: Lindgren spiął się z dyrektorem Grand Prix
Zobacz także: Nowe informacje ws. Mateusza Jabłońskiego

Komentarze (22)
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
2.10.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Poza cechami mistrzów takich jak angażowanie się w osągnięcie wyznaczonego celu,przekraczanie swoich granic jest też ludzka przyzwoitość .Szkoda że po faulu na Emilu, Bartek tak po rprostu nie Czytaj całość
avatar
yes
2.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to Zmarzlik "dorobił się" u kibiców... 
avatar
JUSTZDRO
2.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dajcie już spokój z tym Zmarzlikiem. Rozpycha się tymi kopytami jakby tylko on musiał wygrywać bo się zapłacze. Podoba mi sie jazda Łaguty i on ma mieć mistrza. 
avatar
DruhBoruch
2.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wczoraj na FB trafiłem na dyskusję kibiców , głównie WUTEESU, na temat wysłania oficjalnego listu do GKSŻ na temat usunięcia Bartka z drużyny narodowej za atak na Emila, zakaz startu jako repre Czytaj całość
avatar
mari
2.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Jakiego cudu? Łagutę w bandę ( dźwignia, niewidzialna noga), sędzia akurat sięga po krakersa i mistrzostwo w zasięgu ręki, albo nogi, bez różnicy.