Żużel. Weekend w pigułce. Dwie ostatnie rundy walki Zmarzlik - Łaguta! O złoto powalczą również juniorzy

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik (z lewej) i Artiom Łaguta
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik (z lewej) i Artiom Łaguta

Wydarzeniem weekendu niewątpliwie będzie GP Polski. Walka o tytuł wkracza bowiem w decydujący etap, a Bartosz Zmarzlik stoi przed szansą na dokonanie historycznego wyczynu.

TO BĘDZIE HIT. Grand Prix Polski. Wiele wskazuje na to, że o tym, kto zdobędzie tytuł Indywidualnego Mistrza Świata zadecydować może nawet ostatni bieg tegorocznego cyklu. Artiom Łaguta i Bartosz Zmarzlik są bowiem w tak fantastycznej formie, że ciężko przypuszczać, aby wszystko mogło rozstrzygnąć się wcześniej. Walka Rosjanina z Polakiem jest jedną z najbardziej pasjonujących w historii speedwaya, a przed nimi jej dwie ostatnie rundy.

Nokautu nie należy się spodziewać, jednak rywalizacja ta powinna pozostać w pamięci kibiców na naprawdę wiele lat, ponieważ obaj kompletnie zdominowali tegoroczne zmagania. Reprezentant Polski może powtórzyć wyczyn legendarnego Ivana Maugera, który jako jedyny w historii zdobył mistrzostwo trzy razy z rzędu. Zmarzlik byłby przy tym pierwszym, któremu udało się dokonać tego w erze Grand Prix. Artiom Łaguta z kolei nigdy wcześniej nie poznał smaku jakiegokolwiek medalu, a teraz stoi przed szansą na wywalczenie złota. Ciekawie jest także za plecami tej dwójki, bowiem o brąz walczą Emil Sajfutdinow i Fredrik Lindgren, a w grze o dwa miejsca gwarantujące utrzymanie w cyklu są Tai Woffinden, Maciej Janowski oraz Leon Madsen. Turnieje w Toruniu zapowiadają się więc niezwykle emocjonująco!

TU PACHNIE NIESPODZIANKĄ. OK Bedmet Kolejarz Opole - Trans MF Landshut Devils. Niemiecka drużyna nie była faworytem finału, jednak jej wysokie zwycięstwo w pierwszym spotkaniu sprawiło, że może poważnie myśleć o awansie do eWinner 1. Ligi. Kolejarz musi wygrać różnicą czternastu punktów, aby odwrócić losy rywalizacji na swoją korzyść, o co wcale nie musi mu być tak łatwo.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Lewicki, Kubera i Majewski gośćmi Musiała!

TU MOGĄ POLECIEĆ ISKRY. 3. finał IMŚJ w Pardubicach. Jakub Miśkowiak ma zaledwie dwa punkty przewagi nad Madsem Hansenem, więc rywalizacja o złoto zapowiada się ciekawie także wśród juniorów. Do walki o tytuł może włączyć się jeszcze Wiktor Lampart, który do lidera traci 8 "oczek". Żaden z zawodników z pewnością nie odpuści i zrobi wszystko, aby sięgnąć po wymarzony medal.

OD TEGO ZAWODNIKA DUŻO ZALEŻY. Mads Hansen. Duńczyk najpierw powalczy o złoto IMŚJ, a następnie o awans do eWinner 1. Ligi wraz z OK Bedmet Kolejarzem Opole. Pierwszy mecz finałowy nie był najlepszy w jego wykonaniu, a to od jego postawy może zależeć, czy opolanom uda się odrobić straty i wygrać rozgrywki.

LICZBA. 3. Bartosz Zmarzlik może zdobyć trzeci z rzędu tytuł IMŚ.

Zobacz także: Żużel. Abramczyk Polonia pochwaliła się kontraktami. Ma nowych zawodników!
Zobacz także: Żużel. Grand Prix. Poznaliśmy numery startowe na decydujące rundy w Toruniu

Komentarze (2)
avatar
Całkiem Upierdliwy
1.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ja to bym widział tak: Zmarzlik, Łaguta, Sajfutdinow. 4 miejsce wypada na Lindgrena, na piątym niech się zamelduje Maciek Janowski a czy szósty będzie Tai czy Leon jest mi wszystko jedno. I tak Czytaj całość