To dlatego przedłużył kontrakt. Zawodnik Orła wie, nad czym musi pracować
Marcin Nowak to kolejny zawodnik, który zdecydował się na pozostanie w Orle Łódź. W rozmowie z oficjalną stroną klubu 26-latek przyznał, że spore znaczenie miała w tym przypadku osoba trenera. Wskazał także elementy, które musi poprawić.
- Było kilka spotkań, gdzie po wygranych biegach pojawiały się zera. Druga faza zawodów nie do końca przebiegała po mojej myśli. Mamy już na to jakiś pomysł - powiedział 26-latek w rozmowie z portalem orzel.lodz.pl.
- Myślę, że wynikało to z braku reakcji sprzętowej na zmianę toru. Na pewno będę nad tym pracował. Bardzo istotna będzie również poprawa reakcji startowej. W dzisiejszym żużlu odpowiednie wyjście spod taśmy to tak naprawdę 70 proc. sukcesu - dodał.
ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silniSezon 2022 będzie dla niego trzecim spędzonym w Łodzi. Jak sam przyznał, został w Orle m.in. z uwagi na trenera Adama Skórnickiego. Nowak uważa, że szkoleniowiec to prawdziwa skarbnica wiedzy, z czego zawodnicy mogą czerpać pełnymi garściami.
Zdaniem Marcina Nowaka Orzeł Łódź będzie w stanie za rok powalczyć o awans do PGE Ekstraligi. - Mamy cel i wiemy, o co walczymy. Już od teraz mamy zakodowane w głowach, że w przyszłym sezonie będziemy musieli wystrzegać się błędów - zapowiedział.
26-latek uważa, że ligowe zwycięstwo Falubazu Zielona Góra wcale nie jest przesądzone. Wszystko zweryfikuje tor, a według Nowaka, Orzeł może pokusić się o zajęcie pierwszego miejsca. - Jesteśmy w stanie bić się o ten awans - zakończył.
Czytaj także:
- Giełda transferowa w eWinner 1. Lidze. Jeden ruch może sprawić, że Falubaz nie będzie już murowanym faworytem!
- Kolejny transfer w eWinner 1. Lidze! Klub ogłosił nowe porozumienie!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>