[b]
Mają: Jarosław Hampel, Mark Karion (?), Dominik Kubera, Mikkel Michelsen, Grigorij Łaguta, Mateusz Cierniak, Wiktor Lampart, Wiktor Firmuga [/b]
Po wywalczeniu w 2021 roku wicemistrzostwa Polski, apetyty w Lublinie urosły. Kibice jak i przedstawiciele klubu na pewno marzą o mistrzostwie kraju, jednak nic nie będzie odbywało się za wszelką cenę. Podobnie jak przed każdym sezonem w zespole zostanie zdecydowany trzon drużyny. Jako pierwszy pozostanie ogłosił Dominik Kubera, a po nim robili to niemalże wszyscy zawodnicy.
Niewiadomą jest pozostanie w drużynie Marka Kariona, który w tegorocznym sezonie pełnił rolę rezerwowego, jednak zważając na fakt, że ruszają rozgrywki U24 Ekstraliga, jest szansa, że Rosjanin pozostanie w zespole.
Przychodzą: Maksym Drabik
Właściciele Motoru kierują się zasadą ewolucji, nie rewolucji w składzie. Stąd też tylko jeden transfer przed sezonem w 2022 roku. Po rocznej karencji do jazdy powraca wychowanek Włókniarza Częstochowa, Maksym Drabik. 23-latek po dość trudnym sezonie w 2020 roku i rocznej przerwie szukał klubu, w którym się odbuduje. Dość szybko doszedł do porozumienia z prezesem Jakubem Kępą. Co więcej, Drabik już zdążył odbyć trening na lubelskim owalu, co bardziej podkręciło spekulacje transferowe.
Odchodzą: Krzysztof Buczkowski
Drabik zajmie miejsce właśnie Buczkowskiego. Wychowanek GKM-u Grudziądz nie może zaliczyć tego sezonu do udanych, choć w tym roku miał kilka bardzo dobrych spotkań, szczególnie pod koniec sezonu. Jednak dobre występy pod koniec rozgrywek to było za mało, aby przekonać zarząd do pozostania w klubie. 35-latek przeniesie się na zaplecze PGE Ekstraligi - do spadkowicza Stelmet Falubazu Zielona Góra.
Braki: zawodnik rezerwowy 8/16
Motor jest drużyną kompletną. Ciężko doszukać się braków w kadrze. Jeżeli szukać na siłę, to można wskazać pozycję właśnie zawodnika pod numerem 8/16. Gdyby Motor zdecydował się na podobny manewr, co w tym sezonie z Markiem Karionem (był w składzie, jednak od pierwszego biegu spod "ósemki" zastępował go Dominik Kubera) to w zespole z Lublina nie będzie słabych punktów. A jeżeli Kubera znajdzie się w podstawowym zestawieniu, to pod 8/16 będzie luka, którą ciężko będzie załatać.
Zobacz także:
Żużel. Oto wielki zwolennik zagranicznego juniora. "To świetny pomysł. Nie rozumiem tej histerii"
Żużel. W Ostrowie dotrzymali słowa. Możliwy angaż mistrza świata
ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni