Żużel. Orzeł w tym elemencie w końcu kompletny. Skórnicki stawia jasny cel

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mateusz Dul w kasku białym
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mateusz Dul w kasku białym

Po transferze Nikodema Bartocha Orzeł Łódź w końcu ma kompletną formację młodzieżową. Wyznaczono przed nią jasny cel. Wskazał go Adam Skórnicki.

Do środowego poranka młodzieżowa kadra Orła Łódź liczyła czterech zawodników. Po transferze Nikodema Bartocha powiększyła się do pięciu nazwisk: Mateusz Dul, Aleksander Grygolec, Jakub Sroka, Oskar Kołak i wspomniany Bartoch.

- W 2020 roku mieliśmy dwóch juniorów, a w 2021 roku trzech. Teraz posiadamy kompletny zespół, czyli pięciu zawodników, którzy będą mogli startować i być klasyfikowaną drużyną w rozgrywkach DMPJ - mówi Adam Skórnicki, menedżer Orła.

Celem łódzkiej młodzieży będzie właśnie skuteczna rywalizacja w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów. - Jest to jedna z ważniejszych imprez juniorskich. W tym roku chcemy przejść pierwszą rundę eliminacyjną, co do tej pory nam się nie udawało - stwierdza Skórnicki.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Rafał Dobrucki kręci nosem! Poszło o zagranicznego juniora

Jeśli chodzi o nową twarz w Orle Łódź, Nikodem Bartoch minione dwa sezony spędził w Abramczyk Polonii Bydgoszcz. W zakończonych rozgrywkach wystartował w 14 spotkaniach eWinner 1. Ligi, notując w nich średnio 0,721 punktu na wyścig. Kolejny sezon będzie dla niego ostatnim w kategorii juniorów.

- Przez ostatnie dwa sezony zyskałem sporo doświadczenia. Teraz stwierdziłem, że jazda w Orle Łódź będzie dla mnie dobrym wyborem - komentuje Nikodem Bartoch, który ma sporą szansę na regularną jazdę w barwach Orła w eWinner 1. Lidze.

Jeśli chodzi natomiast o formację seniorską łodzian, w kadrze póki co są m.in. Luke Becker, Michał Gruchalski, Norbert KościuchBrady Kurtz i Marcin Nowak. Na tym nie koniec, będą kolejne nazwiska.

Zobacz też:
Żużel. Zaliczy sezon życia? Gruchalski jest pełen nadziei
Żużel. Dostał kredyt zaufania od Skrzydlewskiego. Wie, co musi zrobić

Źródło artykułu: