Żużel. Bewley uwolnił swój potencjał. Jest przyszłością PGE Ekstraligi
O tym, że Daniel Bewley to zawodnik z ogromnym potencjałem nie trzeba było nikogo przekonywać. Wystarczyło trochę czasu, by zaczął go uwalniać także w PGE Ekstralidze. W przyszłości powinien stanowić o jej sile.
Bez dwóch zdań to jedno z objawień minionej ekstraligowej kampanii. O Bewleyu po raz pierwszy usłyszeliśmy, gdy trafił do pierwszoligowego ROW-u Rybnik. To przy Gliwickiej na początku pokazywał, że drzemie w nim ogromny potencjał i tylko kwestią czasu jest, aż zacznie skutecznie radzić sobie w najsilniejszej żużlowej lidze świata.
Gdy Bewley trafił do Wrocławia, tam zaopiekował się nim jego rodak, Tai Woffinden. Bewley w pierwszym dla siebie sezonie w PGE Ekstralidze, w 2020 roku, jako żółtodziób zapłacił frycowe. Szybko jednak wyciągnął wnioski ze swoich doświadczeń i w sezonie w bieżącym roku oglądaliśmy już zupełnie innego zawodnika.
Teraz ma już za sobą choćby pierwszy komplet punktów, po który sięgnął w meczu wyjazdowym (w Zielonej Górze). Był naprawdę ważnym elementem w układance trenera Dariusza Śledzia w Betard Sparcie. Poczynał sobie coraz śmielej i trudno bez niego wyobrazić sobie mistrzostwo Polski, po które sięgnęła ekipa ze stolicy Dolnego Śląska. Udowodnił, że przyszłość należy do niego. Jeżeli jego kariera będzie się rozwijać jak do tej pory, to za kilka lat powinien być jedną z gwiazd w PGE Ekstralidze.
W sobotę wrocławski klub przekazał, że Bewley zostaje w Betard Sparcie na kolejne dwa lata. To kontynuacja budowy drużyny na lata, o czym pisaliśmy już przy okazji przedłużeniu współpracy z Glebem Czugunowem (zobacz więcej ->>).
Czytaj również:
-> Nick Morris wraca do ligi polskiej! Australijczyk właśnie podpisał nowy kontrakt
-
Bazyl1973 Zgłoś komentarz
Wszystko fajnie tylko czemu nikt nie wspomina że jest w tym miejscu dzięki Mrozkowi. Można go nie lubić i zgadzać się z decyzjami ale to dzięki niemu stanął na nogi. -
PABL0 Zgłoś komentarz
Talent i przyszłość Ekstraligi a zarabia mniej niż Kowalski, który zdobył 8 punktów przez dwa lata. Bądź tu mądry :/ -
leonidaswro Zgłoś komentarz
Chętnie zamieniłbym go na Maksa Drabika... -
rose.yeah.bunnyXD Zgłoś komentarz
tym zawodnicy, oraz my kibice. Ten zawodnik zaslozyl sobie wg mnie na to bymiec chociaz dzika karte nr 2, jako postac nowogabarytowa. mysle ze jesli omina go kontuzje to wlk brytania moze sie spodziewac 2 Woffinena -
mickmick Zgłoś komentarz
Hmmm.....Jesli jakis angol jest przyszłością PGE Ekstraligi...to ja juz nie wiem co z polakami i dla kogo ten kraj -
stalowy holender Zgłoś komentarz
sil...zawsze tak bylo , jest i bedzie ....czy to sie komus podoba czy nie... Daniel owszem talent czystej wody ...a do talentu DW nie ma szans ...dzieki dostepowi do parku RK cos tam osiagnie ale Taja czy Crumpa nie przeskoczy ...osobiscie lubie jego ofensywna jazde ale za bardzo przypomina mi naszego chimerycznego wychowanka Rafalka "Siwego"...rzycze powodzebia i samych dmuchanych band -
HR_Sparta Zgłoś komentarz
tej trójki obaj pozostaną. A Prezes Rusko chcąc zachować Daniela będzie próbował przepis U24 zlikwidować. Ciekawe czy mu się uda.