Żużel. Zaczął z problemami sprzętowymi, a ostatecznie zdobył mistrzostwo. "Nie ma lepszego uczucia"

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jack Holder w barwach Apatora
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jack Holder w barwach Apatora

W niedzielę 2 stycznia na torze w Kurri Kurri rok od zwycięstwa rozpoczął Jack Holder, broniąc mistrzostwa stanu Nowa Południowa Walia. W pierwszym starcie miał on problemy ze sprzętem, później zgubił jednak już tylko jeden punkt.

Ostatecznie Jack Holder w mistrzostwach Nowej Południowej Walii triumfował przed Samem Mastersem, Joshem Pickeringiem i Benem Cookiem. Po uporaniu się z kłopotami sprzętowymi w wielkim finale był już zdecydowanie najlepszy, świętując swój czwarty stanowy tytuł. Na koncie ma on zatem jedno trofeum mniej w tej rywalizacji od swojego starszego brata Chrisa, a poprzednie wywalczył 19 lutego 2021 w Cowrze.

Przypomnijmy, że Australijczyk w Polsce w sezonie 2022 będzie startował kolejny raz w barwach Apatora Toruń w PGE Ekstralidze, natomiast w Wielkiej Brytanii drugi rok z rzędu przywdzieje kevlar Sheffield Tigers w Premiership, a partnerował będzie mu m.in. Tobiasz Musielak.

- Czułem się świetnie. Ściganie się w domu, na oczach mojej dziewczyny i rodziny, to zawsze przyjemność. Nie ma lepszego uczucia niż zajęcie miejsca na najwyższym stopniu podium wtedy, gdy oni to oglądają - mówi szczęśliwy Jack Holder o triumfie w mistrzostwach Nowej Południowej Walii, na łamach oficjalnej strony Sheffield Tigers.

25-letni zawodnik przyznaje, że obawiał się nieco o wynik przez kłopoty ze sprzętem, które na szczęście zostały zażegnane.

ZOBACZ WIDEO Spisani na spadek, czy zdolni do niespodzianek? Gajewski o atucie beniaminka

- Po pierwszym wyścigu nie byłem zbyt pewny, z powodu problemów z motocyklem (przegrana z Matthew Gilmorem i Harrisonem Ryanem - przyp. red). Udało nam się jednak zneutralizować problem i skończyłem zawody na pierwszym miejscu, co było dobrym zwieńczeniem turnieju. Jestem z tego bardzo zadowolony. Na torze w Kurri Kurri łatwo jest być szybkim i nie ma na nim za dużo wyprzedzania, dlatego zawsze muszę być tam w najlepszej formie. Szczęśliwie byłem w stanie osiągnąć ten poziom - przyznaje.

Australijczyk pochwalił jeszcze swoją drużynę na Wyspach Brytyjskich, krótko po tym, jak kibice Tygrysów dowiedzieli się o jego triumfie na torze w Kurri Kurri.

- Zespół wygląda wspaniale i jestem bardzo zadowolony z tego, że po raz kolejny będę jego częścią. Działacze wykonali świetną robotę, ściągając tych wszystkich zawodników i mam nadzieję, że będziemy silni na większości stadionów. Nie mogę się już tego doczekać - kończy lider Sheffield Tigers, Jack Holder.

W jego brytyjskim klubie partnerować będą mu Tobiasz Musielak, Craig Cook, Adam Ellis, Kyle Howarth, Stefan Nielsen i Connor Mountain. Tygrysy rozpoczną sezon od pojedynku grupowego w Pucharze Ligi z Wolverhampton Wolves. Na ich torze 24 marca odbędzie się jeszcze Testimonial Todda Kurtza, a w zawodach potwierdzono na razie udział właśnie Jacka Holdera, Nicolaia Klindta i brata tego, któremu będzie poświęcona impreza - Brady'ego.

Czytaj także:
Od niego będzie zależeć bardzo wiele. Mistrz świata kluczem w walce o utrzymanie
Niekorzystny kalendarz rozgrywek dla pięciu drużyn. Skończą sezon już w lipcu!

Komentarze (0)