Toruń walczy o Grand Prix

wystarczyloby pewnie 6 jak przez kilka pierwszych edycji, albo max. powiedzmy 8. No i przestac organizowac je na sztucznych torach gdzie na ogol zuzlowcy walcza glownie z torem wlasnie a nie miedzy soba. Ale zeby tak mendzic w ogole na sam cykl GP ? A gdyby go nie bylo to co ? Mialbys w te kilka(nascie) sobot "ogorkowe" (odnosnie zuzla) wieczory. Byloby lepiej ? Piszes ze zuzlowcy wracaj zmeczeni. Coz, prawda, ale takie jest zycie. Wiekszosc ludzi wraca po robocie zmeczonych. Narzekasz na rosnaca liczbe imprez m-nar i wymienasz imprezy mlodziezowe. Stary, mendzic na wzrost liczby turniejow dla mlodziezowcow to juz czysta glupota. I dlaczego uwazasz ze te wymienione sa nic nie znaczace ? Jest tam rywalizacja o cos konkretnego. Mniej znaczace bylyby turnieje o puchar prezesa czy sponsora takiego czy innego, ale to tez rywalizacja o cos. Bez znaczenia z punktu widzenia rywalizacji (i uczenia sie jej) sa tylko treningi, bo na nich wlasnie jedzie sie o nic (no, chyba ze o miejsce w skladzie na mecz ligowy, wtedy tez o cos); ale nauke tez daja, wiec kompletnie bez znaczenia czy sensu tez nie sa. Co do GP stale i tylko w Chorzowie - wg mnie NIE!. Tam nie ma osrodka zuzlowego. A osrodki zuzlowe chcac miec GP u siebie jednak inwestuja w rozwoj infrastruktury u siebie, co daje korzysci zuzlowcom i kibicom podczas wszystkich zawodow zuzlowych. Juz raczej rotacja - co roku turniej GP w innym polskim miescie, i niech sie organizatorzy z tych miast dogadaja, zeby nie dac sie doic ciulom z BSI! Dalej juz mi sie nie chce rozwodzic, wiec podsumowujac: chyba wstales dzis lewa noga i stalo sie to powodem zeby sobie pomendzic.

GP byla w Polsce - czyli 5-6 rund co roku, to zapewne szybko by sie ludziom opatrzylo (spowszednialo). A i bilety na GP nie za friko. Zatem: powodem zeby nie orgnizowac 5-6 rund GP co roku w Polsce nie jest obawa o zasciankowosc. Rozwaz tez przyklad z innego podworka: ile waznych (swiatowej rangi) imprez w siatkowce zorganizowano w ostatnich - powiedzmy 5 - latach w Japonii.

motoareny. Pazerne Angole na drzewo!

wykrwiawiają się tym organizatorom-cwaniaczkom. Jak już ten cyrk ma istnieć, to umówmy się na jedno GP Polski na torze neutralnym, najlepiej na stadionie Śląskim w Chorzowie. Namówmy sponsorów, zróbmy tańsze bilety, tak aby nie popełnić frekwencyjnych błędów z przeszłości na tym obiekcie. Zresztą jestem wogóle za likwidacją cyklu, zawodnicy z polskiej ligi przyjeżdżają na mecze zmęczeni, poobijani. W dodatku rozrasta się ilość kolejnych nic nie znaczących imprez międzynarodowych. Po co w przyszłym roku aż 3 finały IMŚJ??? Po co są IME i IMEJ? Po co jest KPE? Po co istnieje federacja UEM, w której pan Grodzki zabiera niedzielne terminy polskiej ligi?