Żużel. Tak do sezonu przygotowuje się lider ROW-u Rybnik

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Siergiej Łogaczow
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Siergiej Łogaczow
zdjęcie autora artykułu

Przed Siergiejem Łogaczowem bardzo ważny sezon. Rosjanin ponownie ma być liderem ROW-u Rybnik, a kto wie, czy dobre wyniki w eWinner 1. Lidze Żużlowej nie zaprocentują przenosinami do PGE Ekstraligi.

Siergiej Łogaczow był w ubiegłym sezonie zdecydowanie najjaśniejszą postacią ROW-u Rybnik i jednym z czołowych zawodników eWinner 1. Ligi.

Rosjanin w czternastu spotkaniach wywalczył 147 punktów i dziewięć bonusów, a uczynił to w 71 biegach. Takie liczby dały mu czwarte miejsce w ligowych statystykach ze średnią 2,197.

Dla Krzysztofa Mrozka zatrzymanie Łogaczowa było priorytetem i cel ten udało mu się zrealizować, choć przez jakiś czas dalsza współpraca obu panów nie była wcale taka oczywista.

W nowym sezonie Łogaczow ponownie ma być liderem ROW-u i choć plany klubu są ambitne, to raczej Rosjaninowi i spółce pozostanie walka o utrzymanie w eWinner 1. Lidze Żużlowej. Nic więc dziwnego, że zawodnik intensywnie pracuje nad idealną formą.

Łogaczow na co dzień przygotowywał się pod okiem jednego z rosyjskich trenerów we Władywostoku, a korzystając z dobrych warunków do jazdy na lodzie, skusił się również na wyjazd na lodowy akwen i pokręcenie kilkunastu kółek. Tym również nie omieszkał pochwalić się w social mediach, dzięki czemu kibice przez chwilę znów mogli usłyszeć ryk żużlowych maszyn.

Wkrótce Łogaczow spotka się z zespołem, a także nowymi kolegami, bowiem ROW Rybnik uda się na kilkudniowy obóz. W drugiej połowie marca "Rekiny" mają zaplanowane pierwsze sparingi.

Czytaj także: GKM może zyskać klasowego zawodnika! Bratanica Ivana Maugera z sukcesami ścigała się w lewo

ZOBACZ WIDEO Spisani na spadek, czy zdolni do niespodzianek? Gajewski o atucie beniaminka

Źródło artykułu:
Komentarze (0)