Pozytywne wieści w sprawie żużlowego Grand Prix

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Leon Madsen, Patryk Dudek.
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Leon Madsen, Patryk Dudek.

Władze PZM do dziś nie zdecydowały się odwołać zaplanowanych na 14 maja zawodów Grand Prix Polski na PGE Narodowym i wiele wskazuje na to, że nie będą musiały tego robić. Coraz więcej wskazuje na to, że zawody odbędą się w planowanym terminie.

W tym artykule dowiesz się o:

Przedstawiciele żużlowej centrali są zdeterminowani, by po dwóch latach przerwy w końcu wrócić z żużlem do Warszawy. Jest już pewne, że jedyną szansą na to będzie rozegranie zawodów właśnie 14 maja. Przedstawiciele PZM sondowali możliwość przełożenia imprezy, ale okazało się, że na PGE Narodowym do końca sezonu nie ma wolnych terminów i żużlowe Grand Prix może się odbyć tylko wtedy.

Oficjalna decyzja w sprawie rozegrania GP w Warszawie powinna zapaść do 1 kwietnia, ale bardziej niż informacji o odwołaniu imprezy należy spodziewać się rozpoczęcia sprzedaży biletów.

W dostępnej w sprzedaży puli biletów znajdzie się ponad 10 tysięcy wejściówek, które zostały zwrócone organizatorom przy trzech poprzednich nieudanych próbach zorganizowania turnieju w 2020 i 2021 roku. Zapełnienie obiektu nie powinno być zbyt trudne, bo wśród kibiców sportu wciąż czuć duży głód sportowych imprez na najwyższym poziomie, a przecież żużlowy turniej należy do jednej z najbardziej widowiskowych imprez w całym kalendarzu PGE Narodowego.

- Na razie przyglądamy się sytuacji, ale mogę powiedzieć, że jesteśmy coraz większymi optymistami. Nie mogę ze stuprocentową pewnością powiedzieć, że zawody się w tym roku odbędą, ale mam głęboką nadzieję, że wreszcie będziemy mogli wynagrodzić oczekiwanie naszym wiernym kibicom - mówi nam prezes PZM, Michał Sikora.

Niepewność wynika przede wszystkim z tego, że wciąż nie wiadomo, czy za chwilę nie wybuchnie kolejna fala koronawirusa, albo czy obiekt nie zostanie wykorzystany do pomocy uchodźcom. Jeśli jednak nic niespodziewanego się nie wydarzy, to żużlowe motocykle już za dwa miesiące powinny znów zawarczeć na stadionie w stolicy Polski.

Czytaj więcej:
Gazetą można zabić, internetem tym bardziej
Oburzyła go postawa wobec Rosjan

ZOBACZ WIDEO Żużel. Pierwszy trening Fogo Unii Leszno na domowym torze

Komentarze (5)
avatar
Kacper.U.L
17.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
GP na Narodowym i GP na stadionie Adolfa w Wujfeeesie to dwa obowiązkowe wydarzenia w żużlowym kalendarzu każdego kibica.Nie ma ważniejszych.Na Narodowym gdyż okazuje się,że Czytaj całość
avatar
UNIA LESZNO kks
17.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ojej Mati tutaj?? i po co ten dodatek w koncowce artykulu?? jaka kolejna fala?? fale to na bałtyku mogą być.... a cyrk ogarnelismy tak, ze teraz nawet ci dygnitarze odkrecaja sie i uciekaja jak Czytaj całość
szurszacz
17.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dlaczego komentarz o plandemii został usunięty??? coś nieprawdziwego w tym że do PL wpuszczono 1,5 mln niezbadanych ludzi??? 
avatar
pan wszystkich wszystkich panów
17.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Badali mnie na Covid. Dostałem pozytywne wieści... 
avatar
Tomek z Bamy
17.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Puka,a Ty jak sie tu znalazles? Co tam Darka? Macie z soba kontakt plociuchy?