Temat kevlaru, w jakim wystartują żużlowcy zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa został poruszony podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Michał Świącik przyznał otwarcie, że w jego wyglądzie nie będzie rewolucji, bo ta jest tak naprawdę niepotrzebna. I taką też zasadę kilka lat temu przyjął klub.
- Fajnie jest, kiedy drużyna identyfikuje się kolorami czy nawet wyglądem kevlaru. Tak też jest w piłce nożnej i jak ktoś słyszy Juventus FC, to wie, w czym goście będą grali. Tak samo, jak reprezentacje narodowe - dodał prezes częstochowskiego klubu.
I faktycznie - wersja na sezon 2022 niewiele będzie różniła się od tego, w czym żużlowcy ścigali się w ostatnich latach. Kluczową modyfikacją jest zmiana logotypu sponsora tytularnego, gdzie firma zielona-energia.com zastąpiła Eltrox.
Świącik przyznał, że cel tworzenia takiego kevlaru jest jeden. - Jak ktoś spojrzy na ten kevlar, to ma z daleka widzieć, że to Włókniarz. Barwy biało-zielone są niespotykane w żużlu, ale i indywidualne - powiedział Świącik.
Prezes klubu zdradził również kilka detali dotyczących procesu tworzenia kombinezonu. W klubie mają swoje pomysły na to, jak ulepszyć projekt, ale i wysłuchiwane są uwagi zawodników. - Na przykład nie robić białego w kroku, bo siedzenie się brudzi albo nogawki, aby nie były białe - dodał.
Czytaj także:
Apator Toruń ma gigantyczny problem. "To ich zupełnie pogrąży"
Znany menedżer o sytuacji Rosjan. Dziwi się tym zakazom
ZOBACZ WIDEO Żużel. To będzie dla niego rekordowy sezon. Gwiazda Motoru powalczy o wszystko co można zdobyć