Żużel. Stal spełniła marzenie legendy. "Postąpili fantastycznie"

Materiały prasowe / Stal Gorzów / Na zdjęciu: prezes Stali Gorzów Marek Grzyb (z lewej) i Bogusław Nowak
Materiały prasowe / Stal Gorzów / Na zdjęciu: prezes Stali Gorzów Marek Grzyb (z lewej) i Bogusław Nowak

Najpierw Bartosz Zmarzlik ufundował nowy wózek elektryczny, a teraz Stal Gorzów przeznaczyła środki na zakup samochodu. - To od roku było moje marzenie - mówi nam Bogusław Nowak, były zawodnik i trener, legenda gorzowskiego żużla.

Bogusław Nowak od 1988 roku w wyniku wypadku na torze porusza się na wózku inwalidzkim. Niedawno otrzymał on nowy wózek, który ufundował mu Bartosz Zmarzlik (zobacz szczegóły ->>). Nowak był pierwszym trenerem dwukrotnego mistrza świata na żużlu.

Teraz kolejne marzenie legendy gorzowskiej Stali zostało spełnione. Gdy w styczniu opisywaliśmy jego historię (tu przeczytasz artykuł ->>), to wspominał on, że samochód z wysuwanym podestem ułatwiłby mu funkcjonowanie. Kilka dni temu do Bogusława Nowaka dotarły wspaniałe wiadomości.

- Rozmawialiśmy o tym w styczniu, kiedy kończyłem 70 lat, a już w kwietniu dostałem informację, że zarząd klubu na czele z prezesem Markiem Grzybem podjęli decyzję o zakupie samochodu dla mnie. Jestem przeszczęśliwy - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty Nowak.

ZOBACZ WIDEO Spore zmiany toru w Gorzowie! Thomsen tłumaczy jak teraz jeździ się na Jancarzu

W głosie legendarnego żużlowca i trenera dało się wyczuć wielką radość. - Dla mnie to ewenement w skali kraju, bo nie znam sytuacji, by klub tak się zainteresował i pomógł byłemu zawodnikowi. Najczęściej kluby mają swoje problemy i bieżące sprawy. Tymczasem Stal zachowała się fantastycznie - podkreślił.

- Ten samochód to jeden z modeli Kia. Posiada on otwierane boczne drzwi na pilota. Automatycznie wysuwa się też podest z podłogi, po którym bez problemu można wjechać do środka na wózku elektrycznym. Na miejscu, gdzie powinien być fotel dla kierowcy, wjadę wózkiem za kierownicę. Zobaczyłem taki pojazd rok temu u angielskiej osoby niepełnosprawnej. Wówczas taki samochód stał się moim marzeniem - opowiadał nam Bogusław Nowak.

Nie pozostał on klubowi z Gorzowa dłużny. - W ramach wdzięczności przekazałem swoją wyjątkową pamiątkę. Chodzi o motocykl, na którym jeździłem w latach 70. i 80. Jest to Jawa z silnikiem stojącym. W porównaniu z dzisiejszym motocyklem żużlowym, bardzo skromna. Trudno mi powiedzieć, ile sukcesów na nim osiągnąłem, ale to szczególna pamiątka dla mnie - przekazał wielokrotny mistrz Polski. Motocykl ma być jednym z eksponatów w klubowym muzeum.

Motocykl Bogusława Nowaka
Motocykl Bogusława Nowaka

Czytaj również:
- Bartosz Zmarzlik pod presją? Legenda mówi o meczu w Lesznie

Komentarze (6)
avatar
michalj
15.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super że pamietaja. Jest jednak wielu zuzlowcow o ktorych sie nie pisze i nie mowi a takze pozostawili zdrowie na torze i są kalekami . Moze jakis fundusz dla tych ludzi...dali nam tyle radochy Czytaj całość
avatar
Kaspar
14.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No właśnie Wielki gest bo wszędzie pisali że Zmarzlik ufundował to ten niby dobry prezes nie może być gorszy teraz 
avatar
Rysio-z-Klanu
14.04.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Bardzo ładny gest Najpierw Bartek, teraz klub. Brawo. 
avatar
Camino
14.04.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Super i wielki szacun dla klubu i Bartka jestem zaskoczony całą sprawą jak można żyć w zgodzie i poszanowaniem dla ludzi starszych bravo cudowny przykład czpki z głów.......... 
avatar
fancio34
14.04.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Super gest. I to się chwali , Boguś robi dobrą robotę dla stali. No i wypada pamiętać o swoich zawodnikach którzy stracili zdrowie lub życie w walce na torze za swój klub lub reprezentację.