Żużel. PSŻ wskoczył na fotel lidera, Stal pozostała bez punktów. Tabela i statystyki 2. Ligi Żużlowej

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Jonas Seifert-Salk
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Jonas Seifert-Salk

Po wygranej w Rzeszowie z Texom Stalą (48:42) SpecHouse PSŻ Poznań objął prowadzenie w tabeli 2. Ligi Żużlowej. Przegrani w drugim meczu w tym roku zakończyli więc jazdę na tarczy. Indywidualnie rewelacyjnie spisuje się Francis Gusts.

Jedyne sobotnie zawody w ramach 2. Ligi Żużlowej dostarczyły sporych emocji. Texom Stal Rzeszów próbowała gonić u siebie SpecHouse PSŻ Poznań, który bardzo dobrze zaczął mecz. Ostatecznie Żurawie nie dopadły Skorpionów i muszą przełknąć gorycz drugiej porażki w sezonie 2022. Z kolei dla gości z Wielkopolski była to druga wygrana w trzecim meczu. Dzięki temu wskoczyli na fotel lidera.

Dokończenie trzeciej kolejki najniższego szczebla w Polsce w niedzielę. OK Bedmet Kolejarz Opole podejmie Metalika Recycling Kolejarza Rawicz, z kolei Budmax-Stal Polonia Piła zmierzy się u siebie z Optibet Lokomotivem Daugavpils. W tej rundzie pauzuje Unia Tarnów.

Lider SpecHouse PSŻ-u, czyli Francis Gusts, przewodzi na liście klasyfikacyjnej ustalanej na podstawie średniej biegowej. Łotysz legitymuje się wynikiem 2,667. Za nim znajdują się Jewgienij Kostygow i Rene Bach z Optibet Lokomotivu (obaj mają po 2,600).

STATYSTYKI INDYWIDUALNE 2. LIGI ŻUŻLOWEJ -->

MDrużynaMBonPktZRP+/-
1. Ultrapur Start Gniezno 9 4 20 8 0 1 +98
2. Unia Tarnów 8 3 13 5 0 3 +62
3. OK Kolejarz Opole 9 1 9 4 0 5 -41
4. Optibet Lokomotiv Daugavpils 9 1 7 3 0 6 -38
5. Trans MF Landshut Devils 8 0 6 3 0 5 -84
6. Polonia Piła 7 1 5 2 0 5 +3

CZYTAJ WIĘCEJ:
Złe wieści z obozu Holty. Jest podejrzenie złamania obojczyka
Menadżer Motoru o wypowiedziach Drabika: To nie jest gra przed kamerami

ZOBACZ WIDEO Baron o Bellego: Emila nie da się zastąpić, ale David ma przyszłość przed sobą

Komentarze (1)
avatar
P0ZNANIAK
23.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fajnie widzieć swoją drużynę na fotelu lidera. Przynajmniej do przyszłej niedzieli nikt nas z niego nie zepchnie.