Noty dla zawodników Stelmet Falubazu Zielona Góra:
Piotr Protasiewicz 3-. Na pewno nie tego spodziewają się kibice z Zielonej Góry od doświadczonego Piotra Protasiewicza, który został w drużynie po to, by wprowadzić ją z powrotem do PGE Ekstraligi. Wygrał tylko jeden wyścig, nie zrobił różnicy na torze.
Krzysztof Buczkowski 4+. Dobry występ w wykonaniu kolejnego doświadczonego seniora zielonogórskiej drużyny. Zaczął od dwóch zwycięstw nad parą rywali, później do końca pokonywał po jednym przeciwniku - gdyby nie jego postawa, w Zielonej Górze w końcówce spotkania mogło być jeszcze bardziej gorąco.
Rohan Tungate 3. Zdobył 8 punktów, jednak wygrał tylko jeden wyścig. Z pewnością Australijczyka stać na więcej i chociaż pojechał w 15. biegu, można mieć zastrzeżenia do jego postawy.
ZOBACZ WIDEO Takiej imprezy w polskim żużlu jeszcze nie było. Samolot, Greg Hancock i nietypowy finał
Jan Kvech 3. Wyglądało to na pewno lepiej niż zdobycz punktowa na koniec spotkania. Już w pierwszym wyścigu został wykluczony za "zamknięcie bramy" przed Adrianem Gałą, wygrał swój drugi wyścig, później jednak nie utrzymał wysokiego poziomu.
Max Fricke 6. Był klasą sam dla siebie. Chociaż nie miał atomowych startów, nawet jadąc za plecami rywali nie patrzył na to, jak spisują się jego przeciwnicy, tylko jechał swoją ścieżką, mijając ich jak tyczki. Komplet punktów mówi sam za siebie. Maszyna do wygrywania.
Fabian Ragus 2+. Dwukrotnie pokonał Kamila Marcińca, więc bilans z juniorami rywali na zero. Mimo wszystko wymaga się od niego więcej.
Dawid Rempała 2. Podobnie jak Ragus, również i on pokonał Marcińca. Nie po to jednak ściągano go do Stelmet Falubazu, by nie pokonywał ani razu Marcela Krzykowskiego. Występ na minus.
Damian Pawliczak brak oceny. Nie jechał.
Noty dla zawodników Zdunek Wybrzeża Gdańsk:
Rasmus Jensen 4. Pojechał trochę inaczej niż cały zespół. Zaczął bardzo dobrze, później jednak brakowało mu tego "czegoś", co pokazywał na początku spotkania. Gdyby Jensen utrzymał dyspozycję z pierwszych wyścigów, przy odrodzeniu jego kolegów można było myśleć w Gdańsku o sensacji.
Adrian Gała 4+. Początkowo miał problemy po tym, jak stracił swój najlepszy motocykl. W ostatnich dwóch biegach jednak wygrywał w świetnym stylu pokazując, że drzemie w nim spory potencjał.
Timo Lahti 3+. Z jednej strony wyglądało to dobrze, z drugiej pojechał zbyt nierówno - dwa zera to zbyt wiele jak na zawodnika, który miał zrobić różnicę. Na pewno jednak jest to nadzieja na przyszłość dla Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Wiktor Trofimow jr 2+. Pojechał trzykrotnie, dwa razy pokonując Fabiana Ragusa. To trochę zbyt mało jak na zawodnika, który pretenduje do bycia czołowym zawodnikiem formacji U-24 w lidze.
Jakub Jamróg 3-. Drugi przeciętny występ Jamroga z rzędu. Miał problemy ze startami, w każdym z biegów przegrywał przynajmniej z jednym rywalem. Gdyby tego dnia zaprezentował dyspozycję z dwóch pierwszych spotkań, Zdunek Wybrzeże mogło pokusić się o sensację.
Kamil Marciniec 1. Dwa biegi, dwa ostatnie miejsca. 21-latek na pewno nie tak wyobrażał sobie ten sezon.
Marcel Krzykowski 3+. Mocno "surowy" styl jazdy, jednak Krzykowski ma bardzo dobre starty i potrafi myśleć na torze, jadąc przed rywalami. Był bliski sensacji, prowadząc przez trzy okrążenia z Rohanem Tungatem. W Gdańsku mogą mieć dużą pociechę ze świętochłowiczanina.
Piotr Gryszpiński brak oceny. Nie jechał.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Czytaj także:
Powiew optymizmu w Gdańsku
Kryzys trzykrotnego IMŚ