Bieg przerwany? Nie! Doyle świetnie wystartował, ale popełnił błąd na szczycie łuku, przez co upadł pod bandą! Australijczyk jednak wstał z toru i pojechał dalej. A na czele był już wtedy Zmarzlik! Wygrywa finał z dużą przewagą!

Bartosz Zmarzlik triumfatorem GP Chorwacji w Gorican!

Zmarzlik na czele od początku do końca! Polak bardzo dobrze wystartował i nie dał się nikomu dogonić. Z początku drugi jechał Woffinden, ale na końcu pierwszego kółka sprytnym atakiem przy krawężniku wyprzedził go Lindgren. Woffinden próbował skontrować, ale jechał zdecydowanie zbyt niespokojnie i przez to odpadł z rywalizacji. Podobnie Bewley, który nie istniał od początku.

Wyścig bez historii. Doyle i Lambert pozbawili złudzeń rywali już na wjeździe w pierwszy łuk po starcie. Australijczyk był szybszy od Brytyjczyka, choć ten nie stracił do niego zbyt wiele.

Bewley po świetnym starcie na zdecydowanym prowadzeniu i jeszcze bardziej zdecydowaną wygraną. Na pierwszym okrążeniu Zmarzlik skasował zagrożenie ze strony Nilssona. Lambert, o dziwo, daleko z tyłu.

Bewley z najlepszym czasem dnia.

Holder wykorzystał korzystne pole D i po znakomitym starcie szybko objął prowadzenie. Został z tyłu Woffinden, który wykorzystał problemy Madsena na pierwszym okrążeniu i przesunął się na trzecią lokatę. Potem atakował Michelsena.

Doyle był faworytem i z tej roli się wywiązał doskonale, odnosząc bezapelacyjną wygraną. Brakowało walki między Polakami. Zagar niedługo po starcie wpadł w kłopoty i musiał ratować się przed upadkiem. Słoweniec dojechał jednak do mety.

Lindgren ze znakomitą akcją na pierwszym okrążeniu. Szwed nie przestraszył się Vaculika. Słowak popełnił prosty błąd na drugim kółku i spadł jeszcze za plecy Fricke'a. Thomsen jechał czwarty i dość szybko spasował, mając znowu problemy sprzętowe.

Kompletnie został na starcie Dudek, a na domiar złego Polaka na wyjeździe z pierwszego wirażu wyprzedził Nilsson. Z przodu jechał przebudzony wyraźnie Thomsen. Holder czyhał jednak na jego błąd niemal do końca.

Zmarzlik! Jako pierwszy dziś wykonał taką akcję i co najważniejsze dała mu ona prowadzenie, a finalnie trzy punkty! Polak złapał prędkość po zewnętrznej niedługo po starcie i minął Lindgrena. Madsen i Doyle kombinowali z ruszaniem się pod taśmą, lecz sami się tym ukarali, zostając z tyłu.

Niestety, nie najlepszy start Janowskiego, a przede wszystkim bierna jazda na pierwszym kółku. Od razu uciekli mu Lambert i Woffinden, a szybszy i pewniejszy w swoich poczynaniach był też od Polaka Fricke. Na drugim łuku trzeciego okrążenia Fricke popełnił jednak prosty błąd i Janowski z niego skorzystał, wyprzedzając rywala.

Wyśmienicie wystartował Vaculik, który zamknął stawkę na pierwszym łuku, uciekając zarazem jej na spory dystans. Zagar odparł atak Bewleya na pierwszym kółku i potem dobrze się przed nim bronił. Michelsen przyglądał się temu wszystkiego z tylnego siedzenia.

Woffinden przewodził stawce od początku biegu do jego końca. Trzeba przyznać, że wygląda on najmocniej ze wszystkich zawodników jak do tej pory. Nilsson przespał start, ale umiejętnie pojechał pierwsze kółko i był drugi. Na końcu trzeciego kółka Szwed popełnił jednak kolejny błąd i z przyjemnością wykorzystał to Lindgren. Zagar kompletnie pogubiony.

Fricke wytrzymał napór ze strony konkurentów na pierwszym okrążeniu i był pierwszy. Dudek walczył z Madsenem o dwa punkty. Duńczyk szukał prędkości po zewnętrznej, ale nic mu to nie dało, a jeszcze musiał uważać na Bewleya, który tym razem jechał na czwartej lokacie. Atakował jednak Madsena do mety.

Michelsen na czele od startu do mety. Kompletnie zaspał na starcie Zmarzlik, ale z uwagi na to, że Thomsen i Janowski zajęli się sobą na wyjeździe z pierwszego wirażu, mistrz świata przemknął obok nich przy wewnętrznej i był drugi. Na początku trzeciego kółka Janowski zanotował uślizg, gdy jechał ostatni. Polak pozbierał się z toru i zszedł na murawę.

Ależ twarda walka Doyle'a z Lambertem na pierwszym okrążeniu. Brytyjczyk był bliski wyprzedzenia Australijczyka, lecz ten miał minimalnie lepszą pozycję i to też wykorzystał, blokując młodszego konkurenta. Bardzo daleko za Holderem podróżował Vaculik.

Doyle i Michelsen znacznie lepiej wyruszyli od Nilssona i Fricke'a. Świetnie jechał były mistrz, którego Duńczyk nie mógł dopaść. Na drugim okrążeniu Fricke wykorzystał błąd Nilssona i go wyprzedził.

Lambert i Madsen najlepiej spod taśmy. Duńczyk szukał szczęścia na wyjeździe z pierwszego łuku, ale Brytyjczyk umiejętnie go zablokował i pomknął do mety po drugie zwycięstwo. Zagar z początku kąsał Thomsena, lecz po otrzymaniu szprycy nic już nie mógł zdziałać.

Bewley prowadził od kreski do kreski po bardzo udanym wyjeździe spod taśmy. Holder na wjeździe w drugi wiraż przejechał obok Lindgrena i nie tracił wielu metrów do lidera z Wielkiej Brytanii. Janowski bez walki na końcu stawki.

Taśma Zmarzlika! Reprezentant Polski nie pojedzie w tym wyścigu. Zastąpi go tym samym rezerwowy Skorja.

Powtórka. Absolutnie rewelacyjny start Dudka spod bandy, lecz na prostej przeciwległej do startu Woffinden okazał się sprytniejszy, blokując Polaka po tym, jak podniosło mu przednie koło na wyjeździe z wirażu. Brytyjczyk uciekł potem na bezpieczny dystans.

Bewley również zdołał zamknąć rywala do wewnętrznej po starcie i ten właśnie rywal również spadł na ostatnie miejsce. Thomsen bowiem nie odegrał żadnej roli w tej gonitwie i nawet nie dojechał do mety. Bewleya zaczął gonić od razu Woffinden, który widać, że czuje się w Gorican bardzo komfortowo. Młodszy z Brytyjczyków był jednak czujny.

Lambert zamknął do krawężnika po starcie Lindgrena, który po chwili wpadł w turbulencje i spadł na koniec stawki. Szybki Brytyjczyk uciekł Michelsenowi na duży dystans, z kolei zdenerwowany zapewne Lindgren próbował gonić Dudka. Bez skutku.

Zmarzlik podobnie jak Vaculik przewodził stawce od początku do końca i wygrał z dużą przewagą nad Frickem, który na wjeździe w drugi łuk wyprzedził od wewnętrznej Zagara. Holder się nie liczył.

Został zupełnie na starcie Janowski, ale umiejętnie przejechał pierwszy wiraż i wyjechał na drugie miejsce. Prowadził od startu do mety niezagrożony Vaculik. Na pierwszym kółku Nilsson minął Madsena.