30-letni skialpinista Andrzej Bargiel w niedzielę (22 lipca), jako pierwszy człowiek w historii, zjechał na nartach z wierzchołka ośmiotysięcznika K2 (8 611 m n.p.m.) - najwyższego szczytu Karakorum na granicy Chin i Pakistanu.
Na swoim profilu na Instagramie narciarz wysokogórski zamieścił zdjęcia z drona, wykonane podczas niezwykle ryzykownej próby. Fotografie muszą robić ogromne wrażenie. "Szczyt K2 - pierwsze w historii ujęcia z drona. Technologia w służbie eksploracji" - skomentował na Twitterze alpinista Michał Leksiński.
"To musiał być cudny poranek... i ta myśl: Zrobiłem to!", "Petarda!", "Coś pięknego", "Brawo i świetne ujęcia!" - piszą w komentarzach zachwyceni internauci.
ZOBACZ WIDEO Adam Małysz: FIS nie powinien mieć już pretensji
- To wyzwanie nie dawało mi spokoju. Wiedziałem, że da się to zrobić, a wiele osób uważało, że się nie da. To strome zbocza, bardzo narażone na lawinę. Do tego jest dużo lodu, który przeszkadza w uprawianiu narciarstwa. Jest po prostu niebezpiecznie - tak Bargiel opowiadał o swoim nieprawdopodobnym wyczynie na antenie "RMF FM".
Światowe media doceniły sukces Polaka. "W każdym pokoleniu wysokogórskiego alpinizmu są wyjątkowe momenty. Biorąc pod uwagę trudną pogodę na K2, ekstremalną wysokość i trudność techniczną, zjazd Bargiela musi zaliczać się do tych momentów" - ocenił branżowy portal Exlplorersweb.com.
te pismak a gdzie te nagrania !!!??