Magdalena Gorzkowska zdobyła Makalu bez użycia tlenu. Wkrótce zaatakuje Lhotse

Instagram / Magdalena Gorzkowska / Na zdjęciu: Magdalena Gorzkowska
Instagram / Magdalena Gorzkowska / Na zdjęciu: Magdalena Gorzkowska

Była sprinterka, obecnie alpinistka Magdalena Gorzkowska zrealizowała pierwszą część ambitnego planu - stanęła na szczycie Makalu. Ślązaczka zamierza w ciągu niespełna dwóch tygodni zdobyć dwa ośmiotysięczniki.

W tym artykule dowiesz się o:

"Wiem, że to może być najtrudniejsze ok. 30 h w moim życiu. Jestem bardzo skupiona i zdeterminowana. Podchodzę do tego zadania z ogromną pokorą i wiarą w sukces (...) Trzymajcie mocno kciuki i wysyłajcie mi dużo ciepła! Będę walczyć, lecz zdrowie i życie oczywiście pozostaną priorytetem" - pisała w mediach społecznościowych Magdalena Gorzkowska przed rozpoczęciem wspinaczki do obozu trzeciego na Makalu (8481 m n.p.m.).

Od tego momentu Polka nie zamieściła żadnej wiadomości, ale wiemy już, że wyprawa zakończyła się powodzeniem. 27-latka stanęła na szczycie ośmiotysięcznika położonego na granicy Chin i Nepalu.

Informację o zdobyciu Makalu potwierdziła agencja organizująca wyprawę - Pioneer Adventure. Grupa prowadzona przez Szerpę Lakpę stanęła na szczycie 15 maja o godz. 9.15. Oprócz Magdaleny Gorzkowskiej w wyprawie brali udział: Koreańczyk, Tajwanka i Hinduska, a także dwie inne osoby, których personaliów na razie nie ujawniono.

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Kiedy słuchałem Włodzimierza Szaranowicza, miałem łzy w oczach

Organizatorzy wyprawy wyróżnili Polkę. "Magdalena Katarzyna Gorzkowska z Polski zdobyła szczyt bez użycia dodatkowego tlenu. Jej wyczyn był godny pochwały" - czytamy na stronie agencji.

Tym samym pochodząca ze Śląska alpinistka zrealizowała pierwszą część ambitnego planu. - Chcę zdobyć dwa ośmiotysięczniki za jednym zamachem. Po to, żeby zaoszczędzić czas i pieniądze. A przy tym nie musieć przechodzić aklimatyzacji dwa razy - mówiła w niedawnej rozmowie z WP SportoweFakty.

Zobacz także: Wczasy all inclusive pod Mount Everest. Za 300 tys. zł. możesz zdobyć górę i zrobić sobie fotkę

Po zdobyciu Makalu Gorzkowska zamierza zaatakować kolejny ośmiotysięcznik - Lhotse (8516 m n.p.m.). Wszystko w ciągu niespełna dwóch tygodni. - Po zejściu z Makalu zostanę przetransportowana helikopterem do bazy pod Lhotse. Plan jest następujący: dwa dni odpoczynku i 21 lub 22 maja wyjście na szczyt Lhotse. Około 25 maja chciałabym się na nim znaleźć - podkreślała była sprinterka.

Magdalena Gorzkowska to była lekkoatletka. Specjalizowała się w biegu na 400 m. W 2013 r. została młodzieżową mistrzynią Europy w sztafecie 4x400 m. W tej samej konkurencji w 2016 r. zawodniczka TS AKS Chorzów sięgnęła po srebro halowych mistrzostw świata w Portland (razem z Eweliną Ptak, Małgorzatą Hołub i Justyna Święty).

Jesienią 2016 r. zdobyła Mont Blanc, później m.in. Aconcaguę i Kilimandżaro, zaś 17 maja 2018 r. Mount Everest (8848 m n.p.m.) - jako najmłodsza Polka w historii (mając 26 lat i 17 dni).

Zobacz także: Porzuciła bieżnię, zakochała się w górach. Magdalena Gorzkowska chce zdobyć Mount Everest

Komentarze (2)
Diego Rivera
20.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bravo Magda i powodzenia na Lhotse. 
avatar
Sargon
17.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wow, naprawdę silna kobieta! Ciekawa historia z tym przejściem z bieżni w wysokie góry. Naprawdę nie marnuje czasu i zdobywa te szczyty hurtem ;)