Alpinizm. Nowy przydomek Denisa Urubko. Koledzy zaczynają do niego mówić "Dr House"
Dla wielu alpinistów Denis Urubko to wzór do naśladowania. W środowisku wspinaczy wysokogórskich mówi się już o nim... "Dr House"! W ciągu ostatnich kilku dni brał udział w trzech akcjach ratunkowych.
Kilka dni temu 45-letni Urubko był w grupie, która uratowała Francesco Cassardo. Włoch spadł kilkaset metrów i doznał poważnych obrażeń, m.in. złamania kości udowej oraz urazu szyi.
W czwartek (25 lipca) Kazach z rosyjskim i polskim paszportem znów był na posterunku. Razem z Sergim Mingotem przeprowadził skuteczną akcję ratunkową na Gaszerbrumie, pomagając Sauliusowi Damuleviciusowi z Litwy.
ZOBACZ WIDEO Fantastyczny wyczyn Andrzeja Bargiela! Wbiegł na Wielką Krokiew w ZakopanemZOBACZ: Alpinizm. "Cud". Włoskie media zachwycają się akcją z Polakami >>
Jak poinformował portal explorersweb.com, w piątek Urubko i Mignote oraz kilku innych wspinaczy udzielili pomocy jednemu z pakistańskich alpinistów.
Urubko w ciągu ostatnich kilkunastu dni wszedł na Gaszerbrum II (8035 m n.p.m). Teraz przygotowuje się do tego, by wyznaczyć nową drogę na najniższy ośmiotysięcznik Karakorum. Pasję łączy z ratowaniem kolegów-wspinaczy.
ZOBACZ: Alpinizm. To oni brali udział w akcji ratunkowej. Znane nazwiska Polaków >>