Leszno pokonuje Energę - relacja z meczu Super Pol Tęcza Leszno - Energa Toruń

Oba zespoły rozpoczęły sezon 2010/2011 niefortunnie tracąc na jakiś czas podstawowe zawodniczki na skutek mniej i bardziej poważnych urazów. Jednocześnie te drużyny są bardzo wyrównane, a ich celem jest wypaść lepiej niż rok wcześniej.

Pierwsza kwarta była niezwykle wyrównana. Wynik zmieniał się co chwilę to na rzecz jednej, to drugiej drużyny. Kwarta zakończyła się zwycięstwem Leszna 22:19, a spośród zawodniczek na szczególne wyróżnienie zasłużyły: Justyna Grabowska i Joy Cheek w zespole Super Pol i Vera Perostijska oraz Lizanne Murphy w Toruniu. Te pary zawodniczek łącznie dla swoich drużyn zdobyły po 14 punktów.

W drugiej odsłonie zespół z Leszna zagrał bardzo dobre zawody, choć sama końcówka przed przerwą nie należała do najlepszych. Super Pol Tęcza zaprezentował się jako drużyna. Wszystkie zawodniczki z Wielkopolski zdobywały punkty, w tym Elżbieta Mukosiej, Agnieszka Kułaga, Justyna Grabowska po 8. Zespół gospodarzy wygrywał zbiórki, co stanowiło klucz do sukcesu.

Torunianki w swoich szeregach miały doskonale prezentującą się Verę Perostijską, która wespół z Różą Ratajczak zdobyły 22 punkty z czego 14 ta pierwsza. Zespół Energi tracił sześć punktów do gospodarzy, ale żeby pokonać doskonale dysponowaną tego dnia drużynę z Leszna musiał zagrać zdecydowanie lepiej. Katarzynki mając aspirację zdobycia medali w aktualnym sezonie nie mogły tracić punktów.

W trzeciej kwarcie zawodniczki z grodu Kopernika zdołały doprowadzić do wyniku 52:51 zwłaszcza dzięki bardzo dobrej grze Kanadyjki Lizanne Murphy i Agaty Gajdy. Alicia Gladden jeszcze nie zdołała osiągnąć maksymalnej formy po kontuzji i to też stanowiło problem Torunianek. W zespole z Leszna Agnieszka Kułaga okazywała się prawdziwą liderką, a jej gra mogła się podobać. Jej skuteczność wręcz imponowała.

W czwartej kwarcie zespół Tęczy zagrał rewelacyjnie i zdecydowanie zdeklasował rywala. Wśród leszczynianek obok Agnieszki Kułagi w całym meczu doskonale zaprezentowały się Elżbieta Mukosiej, Joanna Czarnecka, Justyna Grabowska, Shawn Goff, które wydarły zwycięstwo faworyzowanej Enerdze. To przede wszystkim wyrównany i ambitny skład Leszna stanowił klucz do sukcesu, a nie popisy gwiazd. Tu cała drużyna zasłużyła na wielkie brawa, a gra Tęczy mogła się podobać.

Toruń doznając drugiej porażki w sezonie pomimo wspaniale grających Gajdy i Perostijskiej obnażył wszystkie swoje braki i brak organizacji pozwalającej na osiągniecie celu, jakim ma być medal mistrzostw Polski.

Leszno notując 27 zbiórek w obronie i 13 w ataku, 8 przechwytów udowodniło, że jest mocnym zespołem, który może być równie wielką niespodzianką jak Energa w ubiegłym roku.

Super Pol Tęcza Leszno - Energa Toruń

74:67

(22:19, 19:16, 11:16, 22:16)

Super Pol Tęcza: Agnieszka Kułaga 14, Justyna Grabowska 14, Joanna Czarnecka 11, Elżbieta Mukosiej 10, Shawn Goff 10, Mercedes Fox-Griffin 7, Joy Cheek 7, Dominika Urbaniak 1

Energa: Vera Perostijska 16, Agata Gajda 14, Róża Ratajczak 10, Lizanne Murphy 9, Mrina Mazic 8, Patrycja Gulak-Lipka 5, Alicia Gladden 4, Micael Cocks 0, Natalia Małaszewska 0, Emilia Tłumak 0

Źródło artykułu: