WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Marek Papszun

Marek Papszun odniósł się do plotek łączących go z reprezentacją Czech

Bartłomiej Bukowski

W poniedziałek pojawiły się informacje, jakoby Marek Papszun mógł objąć reprezentację Czech. Teraz, do tych doniesień postanowił odnieść się sam zainteresowany.

Ostatnie wyniki reprezentacji Czech dalekie są od tego, czego oczekiwaliby tamtejsi kibice. W związku z tym coraz głośniej mówi się o zwolnieniu selekcjonera kadry - Jaroslava Silhavy'ego. 

Jeden z czeskich dziennikarzy zasugerował natomiast, że kolejnym selekcjonerem mógłby zostać Marek Papszun.

"Mój typ to Marek Papszun. Chcemy Jindricha Trpisovskiego, ale nie możemy go mieć. Dlaczego więc nie wziąć polskiego Trpisovskiego? W tej chwili jest wolny, ale problemem są finanse. Zdaję sobie z tego sprawę" - napisał na łamach iSport.cz Jiri Fejgl. 

Teraz natomiast do tych pogłosek, w rozmowie z czeskim Isport.blesk.cz odniósł się sam szkoleniowiec.

- To trudne pytanie. Jestem nim zaskoczony. Nie mogę dziś nic powiedzieć, bo taki temat w ogóle się nie pojawił. Należy jednak rozważyć każdą taką ofertę. Obecnie nie mam kontraktu, śledzę co się dzieje, jednak taki temat nie jest obecnie rozważany, więc samo pytanie jest bezpodstawne - powiedział Papszun.

Reprezentacja Czech po 6 rozegranych meczach eliminacji do Euro 2024 zajmuje 2. miejsce w grupie E z dorobkiem 11 punktów. Do liderującej Albanii traci 2 "oczka", z kolei nad 3. Polską ma punkt przewagi, przy czym Czesi mają rozegrany jeden mecz mniej. 

Czytaj także:
Zieliński: Nie rozumiem tego
Tomasz Kłos: Zieliński mnie irytował

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski odniósł się do spekulacji o końcu reprezentacyjnej kariery
 

< Przejdź na wp.pl