WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz

Znany niemiecki magazyn chwali Rafała Gikiewicza. "Niezawodne wsparcie Augsburga"

Mateusz Byczkowski

W spotkaniu 24. kolejki Bundesligi, FC Augsburg przegrał z Herthą Berlin 1:2. Mimo utraty dwóch goli, dobrą formę potwierdził Rafał Gikiewicz. Polskiego bramkarza pochwalił nawet niemiecki magazyn "Kicker".

Bez wątpienia sobotni mecz był bardzo ważny dla Herthy Berlin. Drużyna ze stolicy Niemiec przed starciem z FC Augsburg miała tyle samo punktów, co znajdujące się w strefie spadkowej Arminia Bielefeld i 1.FSV Mainz 05

Ostatecznie Stara Dama zwyciężyła na swoim stadionie 2:1. Gola dającego wyrównanie strzelił Krzysztof Piątek. Mimo strzelonej bramki to nie jego, a Rafała Gikiewicza pochwalił niemiecki "Kicker".

Znany magazyn docenił udane interwencje polskiego golkipera. "Gikiewicz po raz kolejny zaprezentował się w Berlinie jako niezawodne wsparcie Augsburga w walce o utrzymanie" - czytamy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta! 

"Kicker" przypomniał też, że bramkarz Augsburga nie zagrał oficjalnego meczu w reprezentacji Polski. Choć ostatnimi czasy pokazuje wysoką formę. Jednym z marzeń Gikiewicza jest powołanie na nadchodzące mistrzostwa Europy, a co więcej zdobycie czempionatu. 

- Mam dwa marzenia. Jednym z nich jest gra w Bundeslidze z kibicami na WWK-Arenie. Drugie to zdobycie mistrzostwa Europy - mówił golkiper, cytowany przez niemiecki magazyn "Kicker".

Sytuacja Augsburga w tabeli, podobnie jak w przypadku Herthy Berlin, nie wygląda najlepiej. Zespół Heiko Herrlicha zajmuje obecnie 13. miejsce w Bundeslidze. Drużyna Krzysztofa Piątka dzięki sobotniej wygranej traci do ekipy Rafała Gikiewicza tylko pięć punktów.

Zobacz też:
"Wpadł w bagno". Francuzi ostrzegają Arkadiusza Milika
Polski talent odmówił Niemcom. "Czuję się Polakiem. Zawsze chciałem grać dla Polski"
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl