Udany finisz Indykpolu AZS Olsztyn. Triumf na koniec fazy zasadniczej

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: siatkarze Indykpol AZS-u Olsztyn
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: siatkarze Indykpol AZS-u Olsztyn
zdjęcie autora artykułu

Pewni udziału w fazie play-off siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn pokonali na swoim boisku Cerrad Enea Czarnych Radom, dla których to był ostatni mecz w tym sezonie PlusLigi.

Pierwszy set widowiska w Iławie rozpoczął się od równej walki. Po asie serwisowym Bartłomieja Lipińskiego olsztynianie prowadzili 8:5. Czarni Radom nie składali broni i po chwili doprowadzili do remisu (11:11), a po ataku Pawła Rusina goście wyszli na prowadzenie (12:13). Nie trwało to jednak długo - po kilku udanych akcjach Indykpol AZS Olsztyn odzyskał inicjatywę i prowadził w końcówce pierwszej partii (20:18). Udana gra na kontrze pozwoliła radomianom na doprowadzenie do remisu 23:23. Doszło do gry na przewagi, którą finalnie, dzięki udanej zagrywce Daniela Gąsiora wygrali "Wojskowi".

Zmotywowani wygraną w pierwszym secie przyjezdni dobrze rozpoczęli drugą partię, osiągając dwa punkty przewagi (4:6). Po chwili "Wojskowi" prowadzili już 9:12. Bardzo szybko jednak roztrwonili tę przewagę (13:13). Po błędach swoich rywali olsztynianie znowu prowadzili 18:16, a chwilę później Moritz Karlitzek wykonywał świetną robotę na zagrywce. Dzięki temu gospodarze prowadzili 21:16. Chwilowy zryw Czarnych nie dał żadnego efektu i ze zwycięstwa w tej partii cieszyli się "Akademicy" (25:21).

Po dwóch wyrównanych partiach przyszedł czas na set w pełni kontrolowany przez jeden zespół, którym był AZS Olsztyn. Podopieczni Javiera Webera od samego początku zaczęli punktować serwisem i atakiem, tworząc bezpieczną przewagę (7:3). Ekipa Pawła Woickiego powoli traciła jakość i popełniała coraz więcej błędów. Główną rolę w tej partii pełnili zmiennicy, na czele z Kamilem Szymenderą, którego udany atak zakończył tego seta (25:13).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje

Czarni Radom nie poddawali się i od samego początku czwartej partii dotrzymywali kroku rywalom. Dalsza część seta w pewnym momencie należała jednak do AZS-u (15:9). Kiedy wszystko wydawało się stracone, dzięki udanej grze na kontrach i blokiem odrobili straty (15:14). Kontrola nad spotkaniem nie wymknęła się jednak faworytom z Olsztyna z rąk. Końcowy fragment wygrali olsztynianie, zdobywając komplet punktów na swoim boisku (25:21).

Indykpol AZS Olsztyn w Wielki Czwartek rozegra pierwsze ćwierćfinałowe spotkanie przeciwko Warcie Zawiercie. Początek meczu o 17:30.

Indykpol AZS Olsztyn - Cerrad Enea Czarni Radom 3:1 (24:26, 25:21, 25:13, 25:21)

MVP: Szymon Jakubiszak

AZS: Pająk, Król, Lipiński, Karlitzek, Averill, Jakubiszak, Ciunajtis (libero) oraz Andringa, Szymendera, Hawryluk, Siwczyk.

Czarni: Nowak, Schulz, Firszt, Rusin, Tammemaa, Lemański, Masłowski (libero), Nowowsiak (libero) oraz Gąsior, West, Ostrowski.

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1
78
36
28
8
91:51
2
78
34
25
9
89:38
3
74
33
24
9
83:39
4
69
34
24
10
80:49
5
64
32
22
10
75:46
6
62
35
22
13
75:56
7
59
32
21
11
70:49
8
50
33
16
17
61:58
9
47
32
15
17
60:60
10
43
32
15
17
57:68
11
43
33
12
21
61:73
12
35
32
13
19
44:70
13
35
32
10
22
48:72
14
29
34
10
24
46:87
15
15
32
3
29
30:89
16
8
30
3
27
22:87

Zobacz także: To jego ostatnie mecze. Legenda kończy karierę. 

Źródło artykułu: WP SportoweFakty