Żużel. Równa jazda zapewniła Włókniarzowi triumf. Kołodziej znów liderem Unii

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna (w kasku niebieskim) i Leon Madsen
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna (w kasku niebieskim) i Leon Madsen

W starciu otwierającym 14. kolejkę PGE Ekstraligi zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa pokonał Fogo Unię Leszno 50:40. Zobacz, jak oceniliśmy zawodników za występ w tym meczu.

[b]

Noty dla żużlowców Fogo Unii Leszno[/b]:

Jason Doyle 3. Nie po raz pierwszy w tym sezonie Doyle jedzie nierówno na leszczyńskim owalu. Siedem punktów i bonus nie powala na kolana. Zawalił szczególnie jedenastą gonitwę, kiedy przegrał podwójnie z parą Leon Madsen - Jakub Miśkowiak.

Janusz Kołodziej 4+. Jak trwoga to do Kołodzieja. Unia Leszno przegrała trzeci mecz z rzędu, ale ponownie nikt nie może mieć pretensji do kapitana zespołu. Ten wygrał cztery wyścigi i raz przyjechał do mety na ostatniej pozycji.

David Bellego 3+. Francuz wreszcie bardzo dobrze rozpoczął spotkanie, wygrywając dwa biegi. Później jednak zgasł. Potwierdza się to, że jeśli nie wyjedzie z pierwszego łuku na dogodnej pozycji, to później na dystansie jest już klapa.

Jaimon Lidsey 1. O jego występie nie można powiedzieć nic pozytywnego. Pokonał tylko jednego zawodnika rywali. W ekipie Fogo Unii zawiódł najbardziej.

ZOBACZ WIDEO Berntzon o domowym torze: W Ostrowie nawet nie wiedzieliśmy czego szukać

Piotr Pawlicki 3. "Średnio na jeża". To potoczne określenie najlepiej pasuje do wyników Piotra Pawlickiego. 27-latek ponownie nie zdobył dwucyfrówki. Widać było, że nie ma odpowiedniej szybkości w motocyklu.

Antoni Mencel 1+. Nie pokonał żadnego zawodnika przeciwnej drużyny, ale trudno raczej było tego oczekiwać przed spotkaniem. Zdołał chociaż powalczyć w czwartym biegu z Jonasem Jeppesenem.

Damian Ratajczak 2. Występ trudny do oceny. W biegu młodzieżowym ewidentnie miał problemy sprzętowe. Później pojechał bardzo dobry wyścig, by na końcu przywieźć zero w słabszym stylu. Widać, że cały czas szuka złotego środka.

Noty dla żużlowców zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa:

Leon Madsen 4. Zdobył 11 "oczek", a w najważniejszych momentach zrobił swoje. Kolejny dobry mecz w jego wykonaniu.

Bartosz Smektała 3-. Nie pojechał oszałamiająco, ale z drugiej strony nie można mu odmówić ambicji. W jednym z biegów minął na dystansie Janusza Kołodzieja. Wygrał też dwunastą gonitwę, przywożąc jednocześnie podwójne zwycięstwo w parze z Mateuszem Świdnickim.

Kacper Woryna 4. Tylko w pierwszym biegu mu się nie powiodło. Później jechał już na świetnym poziomie, potwierdzając, że jest mocnym punktem Włókniarza. Zdobył także cenne punkty w trzynastej gonitwie, kiedy miał bardzo ograniczoną widoczność na torze.

Jonas Jeppesen bez oceny. Lech Kędziora ponownie wystawił Duńczyka tylko w jednym biegu. Trudno przyznać mu jakąkolwiek notę.

Fredrik Lindgren 3+. Ostatnie dwa biegi zaniżają mu ocenę. Wówczas zostawał na starcie, a na śliskim torze niewiele mógł zrobić na dystansie. Wcześniej jednak jechał bardzo dobrze i widać było, że ma doskonale dopasowane motocykle do leszczyńskiego owalu.

Jakub Miśkowiak 4+. Osiem punktów i trzy bonusy. Z takim dorobkiem zmagania zakończył junior Włókniarza. Aż trzy biegi z jego udziałem kończyły się podwójnymi zwycięstwami jego drużyny.

Mateusz Świdnicki 3+. Drugiego młodzieżowca z Częstochowy również należy wyróżnić. Dotychczas miał bardzo duże problemy w meczach wyjazdowych. W Lesznie jednak ze sporą przewagą wygrał bieg młodzieżowy, a później dokładał kolejne cenne punkty.

Kajetan Kupiec bez oceny. Nie wyjechał na tor.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
Włókniarz pręży muskuły przed play-offami. Znamy pierwszą ćwierćfinałową parę!

Źródło artykułu: