Unia Kolejarz - Wilki: efektowny powrót Hliba do ligi. Rawiczanie bez szans (relacja)

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Paweł Hlib
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Paweł Hlib

Patryk Rolniki i Paweł Hlib poprowadzili Wilki Krosno do wyjazdowego zwycięstwa w Rawiczu (54:36). Tym samym podopieczni Janusza Ślączki zostali liderami rozgrywek. Jedynym pewnym punktem gospodarzy był Jaimon Lidsey.

Kiedy 10 kwietnia Paweł Hlib został oficjalnie potwierdzony do startów w Wilkach Krosno, stało się jasne, że 33-latek wystąpi w sobotnim meczu na torze w Rawiczu. Wydawało się jednak, że Hlib zastąpi w składzie Larsa Skupienia, który nieco zawiódł na inaugurację. Decyzja trenera Janusza Ślączki była jednak inna - Hlib wskoczył do zestawienia w miejsce Edwarda Mazura. Ponadto w barwach Wilków po raz pierwszy wystąpili Nicklas Porsing oraz Patryk Rolnicki.

Stainer Unia Kolejarz Rawicz przystąpiła do meczu w identycznym zestawieniu jak przed tygodniem w Pile. Kolejną szansę otrzymał 16-letni Keynan Rew, który w swoim ligowym debiucie nie zdołał wywalczyć punktów.

Prognozy pogody dla Rawicza nie były korzystne, wobec czego gospodarze zaproponowali przełożenie tego pojedynku na inny termin. Ostatecznie spotkanie odbyło się zgodnie z planem, nie obyło się jednak bez nerwowego spoglądania w niebo.

ZOBACZ WIDEO Norbert Kościuch: Lubię trudne tereny i wyzwania. Bardzo chciałem PGE Ekstraligi

Czytaj także: PGE Ekstraliga. Adam Skórnicki zadrwił z Betard Sparty. "Musimy poćwiczyć starty na chorągiewkę"

Już w swoim pierwszym starcie Paweł Hlib potwierdził wysoką dyspozycję z treningów punktowanych. Najpierw stoczył walkę na łokcie z Jaimonem Lidseyem, dzięki czemu wyszedł na prowadzenie. Na drugim łuku utracił pierwsze miejsce, ale do końca starał się gonić rywala. W kolejnych wyścigach Hlib nie spuścił z tonu i stał się jednym z liderów swojego zespołu.

Początek spotkania należał do przyjezdnych, którzy po pierwszej serii prowadzili już różnicą sześciu "oczek". Sygnał do odrabiania strat dali Jaimon Lidsey i Keynan Rew zwyciężając podwójnie w piątym biegu. Jak się później okazało, był to jednorazowy zryw podopiecznych Romana Jankowskiego.

Przewaga gości systematycznie rosła. Rawiczanom zdecydowanie nie pomagała dyspozycja Szymona Szlauderbacha oraz Damiana Balińskiego. Pierwszy z nich nie zdobył punktów, drugi z kolei jechał bardzo nierówno. Najpierw zgarnął wykluczenie za przekroczenie limitu dwóch minut, a w swoim trzecim starcie popełnił błąd, podniosło jego przednie koło, wskutek czego zanotował upadek.

Czytaj także: Rosjanie ponownie zorganizują rozgrywki I ligi. Osiem drużyn zgłoszonych do udziału
Na tym bynajmniej nie zakończyły się problemy Balińskiego. W ostatnim wyścigu 42-latek walczył z parą gości. Na wejściu w drugi łuk zanotował kolejny tego dnia upadek, za który otrzymał trzecie wykluczenie.

Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem Wilków Krosno, które przynajmniej do niedzieli zajmować będą pozycję lidera drugoligowych rozgrywek. Najskuteczniejszy w barwach gości był Patryk Rolnicki (13+1), a świetny powrót na ligowe tory zaliczył Paweł Hlib (12+1). Wśród gospodarzy jedynie Jaimon Lidsey nawiązywał równorzędną walkę przez cały czas trwania spotkania.

Na minus zapisać należy tempo rozgrywania zawodów. Od siódmego wyścigu w Rawiczu padał deszcz. W takich sytuacjach robi się wszystko, aby jak najszybciej dokończyć trwający pojedynek. Tymczasem mecz ciągnął się w nieskończoność i trwał blisko dwie i pół godziny.

Kolejny minus należy się Nicklasowi Porsingowi. Po 11. biegu pomiędzy nim a Damianem Balińskim doszło do ostrej wymiany zdań. Wcześniej obaj stoczyli zaciętą walkę o prowadzenie.

Przed 14. wyścigiem awarii uległ jego motocykl, wskutek czego Duńczyk został wykluczony za przekroczenie limitu dwóch minut. 26-latek był wyraźnie zdenerwowany całą sytuacją i postanowił wrócić do parkingu, zostawiając sprzęt na torze. Został upomniany przez kierownika startu, co jednak nie poskutkowało i po Duńczyku posprzątać musiał kierownik drużyny gości Bartosz Paczosa.
Wyniki:

Stainer Unia Kolejarz Rawicz - 36:
9. Szymon Szlauderbach - 0 (0,0,0,-)
10. Arkadiusz Pawlak - 4 (1,2,1,0,-)
11. Jaimon Lidsey - 14 (3,3,2,3,2,1)
12. Keynan Rew - 6+2 (1,2*,1,1*,1)
13. Damian Baliński - 7 (w,2,w,3,2,w)
14. Krzysztof Sadurski - 0 (w,0,-)
15. Kacper Pludra - 5 (2,2,1,0)

Wilki Krosno - 54:
1. Lars Skupień - 8+1 (2*,1,3,2,-)
2. Nicklas Porsing - 6+2 (3,0,2*,1*,w)
3. Paweł Hlib - 12+1 (2,3,3,2,2*)
4. Nick Skorja - 3+1 (0,1,2*,0)
5. Andrij Karpow - 10 (t,1,3,3,3)
6. Patryk Rolnicki (gość) - 13+1 (3,3,3,1*,3)
7. Patryk Zieliński - 2 (1,1,w)

Bieg po biegu:
1. (63,25) Porsing, Skupień, Pawlak, Szlauderbach 1:5
2. (64,20) Rolnicki, Pludra, Zieliński, Sadurski (w/u) 2:4 (3:9)
3. (64,24) Lidsey, Hlib, Rew, Skorja 4:2 (7:11)
4. (64,74) Rolnicki (Karpow - t), Pludra, Zieliński, Baliński (w/2min) 2:4 (9:15)
5. (63,61) Lidsey, Rew, Skupień, Porsing 5:1 (14:16)
6. (64,49) Hlib, Baliński, Skorja, Sadurski 2:4 (16:20)
7. (64,58) Rolnicki, Pawlak, Karpow, Szlauderbach 2:4 (18:24)
8. (65,48) Skupień, Porsing, Pludra, Baliński (w/u) 1:5 (19:29)
9. (65,34) Hlib, Skorja, Pawlak, Szlauderbach 1:5 (20:34)
10. (65,30) Karpow, Lidsey, Rew, Zieliński (w) 3:3 (23:37)
11. (65,30) Baliński, Hlib, Porsing, Pawlak 3:3 (26:40)
12. (64,75) Lidsey, Skupień, Rolnicki, Pludra 3:3 (29:43)
13. (65,41) Karpow, Baliński, Rew, Skorja 3:3 (32:46)
14. (65,81) Karpow, Lidsey, Rew, Porsing (w/2min) 3:3 (35:49)
15. (64,91) Rolnicki, Hlib, Lidsey, Baliński (w/u) 1:5 (36:54)

Sędzia: Grzegorz Sokołowski
Komisarz toru: Waldemar Cisoń
NCD: 63,25 s - uzyskał w 1. biegu Nicklas Porsing
Frekwencja: około 600 osób (w tym kilku kibiców z Krosna)
Zestaw startowy: II

MDrużynaMBonPktZRP+/-
1. Ultrapur Start Gniezno 8 3 17 7 0 1 +76
2. Unia Tarnów 8 3 13 5 0 3 +62
3. Optibet Lokomotiv Daugavpils 8 1 7 3 0 5 -16
4. OK Kolejarz Opole 8 0 6 3 0 5 -54
5. Trans MF Landshut Devils 7 0 6 3 0 4 -71
6. Polonia Piła 7 1 5 2 0 5 +3
Źródło artykułu: