WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Artiom Łaguta na prowadzeniu

PGE Ekstraliga. Artiom Łaguta już po drugim treningu. Kontuzja go nie zatrzymała, znów czuje się mocny

Sebastian Zwiewka

Artiom Łaguta wrócił na tor po kontuzji obojczyka nadspodziewanie szybko. Lider MRGARDEN GKM-u jest już drugim treningu na grudziądzkim obiekcie. Jazda Rosjanina wyglądała bardzo optymistycznie.

Żużlowiec upadł na tor podczas Memoriału im. Edwarda Jancarza w Gorzowie i doznał złamania obojczyka. Poważna kontuzja wykluczyła występ Łaguty w dwóch spotkaniach PGE Ekstraligi. 28-latek mógł pauzować nawet przez cztery tygodnie, ale pojawił się na torze znacznie wcześniej. Uczestnik cyklu Grand Prix zdaje sobie sprawę, że drużyna go potrzebuje i wystąpi już w następnym wyjazdowym meczu ze Stelmet Falubazem Zielona Góra.

Zobacz takżeKoledzy nie zastąpią Artioma Łaguty. Jego brak to ogromny cios dla GKM-u

Podopieczni trenera Roberta Kempińskiego rozpoczęli trening o godzinie 14:00. Na próbnych kółkach nie mogło zabraknąć głodnego jazdy Rosjanina. - Cieszę się, że znowu mogłem wyjechać na tor. Czuję się bardzo dobrze. Miałem tylko dwa tygodnie przerwy od ścigania, więc kontuzja obojczyka nie będzie miała wpływu na moją dyspozycję w trakcie sezonu - powiedział Artiom Łaguta w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Szkoleniowiec grudziądzan miał do dyspozycji na piątkowej sesji treningowej jeszcze młodego Damiana Lotarskiego, który obecnie przebywa na wypożyczeniu w drugoligowym OK Bedmet Kolejarzu Opole. Kibiców MRGARDEN GKM-u może cieszyć fakt, że Łaguta na torze wyglądał bardzo dobrze i jest to świetna prognoza przed spotkaniami ligowymi. Nielicznie zgromadzeni fani mogli przecierać oczy ze zdumienia. Po rosyjskim zawodniku nie było wcale widać rozbratu z motocyklem.

Zobacz takżePrzemysław Pawlicki: Nie mogłem znieść komentarzy na mój temat. Przegraliśmy jeden mecz, a nie sezon (wywiad)
Żółto-niebiescy pod nieobecność 28-letniego żużlowca radzili sobie ze zmiennym szczęściem w najwyższej klasie rozgrywkowej. Na inaugurację w Lublinie musieli uznać wyższość Speed Car Motoru Lublin (41:49), ale to niepowodzenie odbili sobie tydzień później pokonując na własnym terenie forBET Włókniarza Częstochowa 47:43. Zastosowana przez Kempińskiego zz-tka dostarczyła odpowiednio 9 i 6+1 "oczek" w czterech wyścigach.

ZOBACZ WIDEO Mistrz z kolejnym zwycięstwem. Zobacz skrót meczu Get Well Toruń - Fogo Unia Leszno
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl