WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Dominik Kubera (z lewej)

Żużel. Nikt nie odbije Dominika Kubery z Motoru Lublin. Zawodnik złożył właśnie jasną deklarację

Jarosław Galewski

W świetle regulaminu Dominik Kubera jest wolnym zawodnikiem. Przynależność klubową będzie mógł nabyć po trzeciej kolejce. To oznacza, że w teorii może podpisać kontrakt z dowolnym klubem. Zawodnik zapewnia nas, że na sto procent będzie nim Motor.

Kiedy napisaliśmy, że Dominik Kubera opuści pierwsze trzy mecze sezonu 2021, bo nie został potwierdzony do startów i w świetle regulaminu jest wolnym zawodnikiem, to od razu pojawiły się głosy, że Motor musi uważać. W teorii któryś z prezesów mógłby przecież zapolować na wychowanka Unii Leszno, złożyć mu jeszcze lepszą ofertę i odbić go z Lublina. Żużlowiec postanowił od razu przeciąć te spekulacje.

- Zapewniam, że nic się nie wydarzy. Dałem Motorowi słowo. Nikt ani nic już tego nie zmieni. Poza tym miałem ostatnio duże wsparcie od działaczy z Lublina. Wszystko musi zostać tak, jak zostało wcześniej ustalone - mówi nam Dominik Kubera.

Dodajmy, że działacze Motoru wszystkie spekulacje dotyczące przyszłości Kubery przyjęli z uśmiechem na ustach. W Lublinie od początku nie mieli żadnych wątpliwości co do intencji zawodnika. Kontrakt zostanie podpisany w okienku, które otworzy się po trzeciej kolejce sezonu 2021. Do tego czasu drużyna Macieja Kuciapy zmierzy się na własnym torze z Eltrox Włókniarzem Częstochowa i Betard Spartą Wrocław oraz pojedzie do Gorzowa.

Zobacz także:
Woryna nie radził sobie po śmierci Rempały
Dowhan o powiększeniu PGE Ekstraligi

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl