Materiały prasowe / Na zdjęciu: Bartosz Smektała

Żużel. Dla nich to ostatni sezon w kategorii U24

Konrad Cinkowski

Wprowadzenie przepisu o zawodniku do lat 24 wzbudził wiele kontrowersji. Są tacy, którzy na tym zyskali, ale i tacy, którzy swojej szansy nie wykorzystali. W tym sezonie po raz ostatni miejsce U24 zajmą zawodnicy urodzeni w roku 1998.

Maksym Drabik 

Największy talent sportu żużlowego ostatnich lat i zarazem dwukrotny mistrz świata do lat 21 wraca po rocznym zawieszeniu. W Motorze Lublin wiążą z nim duże nadzieje i wierzą, że będzie to tzw. brakujące ogniwo, które pozwoli zdetronizować Betard Spartę Wrocław. Tym bardziej teraz, kiedy ekipa Dariusza Śledzia będzie musiała sobie radzić bez Artioma Łaguty. A Drabik wie, jak się ścigać i raczej przez rok tego nie zapomniał, a zdarzało mu się już błyszczeć na obiekcie przy Alejach Zygmuntowskich. To kolejny atut częstochowianina, który ma być kluczem do sukcesu.

[nextpage]

Bartosz Smektała 

Chociaż zawodnik rodem z Leszna mógłby się ścigać na pozycji zawodnika do lat 24, to w ekipie Eltrox Włókniarza Częstochowa jeździ jako krajowy senior, a miejsce U24 zajmuje Jonas Jeppesen. Za Smektałą pierwszy sezon na obczyźnie, o którym on sam musi szybko zapomnieć. Jak przyznał w rozmowie z WP SportoweFakty, to, co było, odcina grubą kreską i startuje raz jeszcze, od zera. Czas pokaże, czy uda mu się osiągnąć lepsze rezultaty.

Niektórzy spodziewali się, że Smektała będzie miał straszaka w osobie Rune Holty. Taki manewr sprawiłby, że wychowanek Unii Leszno musiałby też uważać na wspomnianego Jeppesena. Kilka tygodni temu sprawę jasno dotyczącą Norwega z polskim paszportem postawił trener Lech Kędziora, a teraz kwestia rywalizacji o skład rozwiązała się sama, bowiem Holta został wypożyczony do SpecHouse PSŻ-u Poznań.

[nextpage]

Michał Gruchalski, Robert Chmiel, Kevin Fajfer, Patryk Rolnicki, Kamil Wieczorek 

Po raz ostatni w gronie zawodników do lat 24 pojedzie również kilku zawodników o mniejszym poziomie i potencjale od Drabika i Smektały. Swojego szczęścia w eWinner 1. Lidze poszuka Michał Gruchalski, któremu trudno będzie przebić się w roli krajowego seniora, z kolei w U24 jego rywalem do miejsca w składzie będzie rewelacyjny w ubiegłym roku Luke Becker.

W 2. Lidze Żużlowej pojadą Robert Chmiel i Kevin Fajfer, którzy stanowią krajową formację seniorską w SpecHouse PSŻ Poznań u boku Kacpra Gomólskiego. Na papierze większe szanse na regularne starty ma Fajfer, ale rybniczanin na pewno łatwo skóry nie sprzeda. Do Unii Tarnów powrócił z kolei Patryk Rolnicki, który wierzy, że w barwach macierzystego klubu uda mu się wrócić na właściwe tory i odbudować sportowo.

Do jazdy w lewo powraca z kolei Kamil Wieczorek, który niespodziewanie został zawodnikiem Motoru Lublin i stanie przed szansą jazdy w U-24 Ekstralidze. Z rocznika '98 są również Mateusz Pacek (bez klubu, bez licencji) oraz Marcin Kościelski, który ubiegły sezon spędził w Wolfe Wittstock.

[nextpage]

Patrick Hansen, Frederik Jakobsen, Jonas Jeppesen, Matias Nielsen (wszyscy Dania)

"Być albo nie być" - dla Duńczyków to może być właśnie sezon prawdy i udowodnienia, czy są warci tego, by ścigać się w PGE Ekstralidze. W każdym z nich drzemie potencjał, który muszą z siebie wykrzesać w starciach najlepszej ligi świata częściej, niż raz - lub dwa w sezonie. Dla Nielsena i Hansena będzie to pierwsza i oby dla nich - nie ostatnia próba. Oni nie będą mieli możliwości zmazania plamy za rok. Słabszy sezon może ich "wyoutować" z PGE Ekstraligi. Oczywiście to samo tyczy się Jakobsena i Jeppesena, ale ci już wiedzą, jak smakuje wygrywanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

[nextpage]

Robert Lambert, Jack Smith (obaj Wielka Brytania)

Dwóch reprezentantów Wielkiej Brytanii z rocznika '98 znalazło angaż w polskich ligach na sezon 2022. W PGE Ekstralidze ujrzymy Roberta Lamberta dla którego nie ma różnicy, z jaką kategorią startuje, skoro potrafi już z niezłym skutkiem ścigać się w Grand Prix. Na pewno był jednak dobrym polem manewru dla szkoleniowców Apatora Toruń. Drugim Brytyjczykiem w kraju nad Wisłą będzie syn Andy'ego Smitha - Jack, który początkowo miał się związać z Polonią Piła, ale ostatecznie wylądował w Sparcie Wrocław U-24.

[nextpage]

Michael Haertel, Sandro Wassermann (Niemcy), Roman Lachbaum (Rosja), Filip Hjelmland (Szwecja), Nick Skorja (Słowenia), Broc Nicol (USA)

W gronie tych, którzy dostaną swoją ostatnią szansę, by zaistnieć dzięki przepisowi do lat 24 znalazło się jeszcze kilku żużlowców, którzy mają się ścigać w eWinner 1. Lidze Żużlowej lub w 2. Lidze Żużlowej. Po decyzji FIM o zawieszeniu Rosjan, automatycznie ze składu wypadł - i tak zawieszony już wcześniej przez Abramczyk Polonię Bydgoszcz - Roman Lachbaum. Swoich sił na zapleczu najlepszej żużlowej ligi świata spróbuje za to Michael Haertel.

Nick Skorja i Broc Nicol spróbują zawojować najniższy ligowy pułap i wydaje się, że większe szanse ze słoweńskiego-amerykańskiego duetu ma ten drugi. W U24 Ekstralidze pojadą za to Niemiec Wassermann i Szwed Hjelmland. Pierwszy z nich związał się z Betard Spartą Wrocław, a drugi z Arged Malesą Ostrów.

Czytaj także:
Co z żużlową Grand Prix w Warszawie? Prezes PZM zabrał głos
Były senator oskarża znanego dziennikarza o rasizm
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl