Justyna Kowalczyk zafundowała juniorkom morderczy trening. Efekt ją zaskoczył
Młode polskie biegaczki pod wodzą Justyny Kowalczyk czynią coraz większe postępy. Trenerka Biało-Czerwonych jest zadowolona z ich dyspozycji. - Dziewczyny są waleczne - napisała. W dyskusję włączyła się Jagna Marczułajtis.
- Nie sądziłam, że juniorki będą w stanie wytrzymać wczorajszy i przedwczorajszy trening wieczorny. To wysiłki specjalnej wytrzymałości siłowej. Ciężkie wyzwania, które miały pokazać granice. Pokazały. Dziewczyny są waleczne - napisała na Twitterze najlepsza w historii polska biegaczka.
Nie sądziłam, że juniorki będą w stanie wytrzymać wczorajszy i przedwczorajszy trening wieczorny. To wysiłki specjalnej wytrzymałości siłowej. Cieżkie wyzwania, które miały pokazać granice. Pokazały. Dziewczyny są waleczne!
— Justyna Kowalczyk (@JuiceKowalczyk) 8 lutego 2019
Na post Kowalczyk zareagowała Jagna Marczułajtis. Była polska snowboardzistka w żartach zadała następujące pytanie: może za mocno te juniorki ciśniecie?. Riposta Kowalczyk była natychmiastowa. - Jasne, że za mocno! Powinny spacerować i interwały robić jak cała reszta polskich biegów od lat, a potem zastanawiać się dlaczego słabo biegają - dodała.
Zobacz także: Justyna Kowalczyk w końcu może sobie odpuścić. "Od 20 lat o tym marzyłam"
Jasne, że za mocno! Powinny spacerować i interwały robić jak cała reszta polskich biegów od lat, a potem zastanawiać się dlaczego słabo biegają
— Justyna Kowalczyk (@JuiceKowalczyk) 8 lutego 2019
Wydawało się, że po zakończeniu kariery przez Justynę Kowalczyk długo będziemy czekać na jej następczynie. Ostatnie miesiące jednak pokazują, że młodzież chce uczyć się u boku mistrzyni i niebawem możemy się doczekać kolejnych sukcesów. Polki podczas niedawnych MŚJ były piąte w sztafecie, a dobre indywidualne wyniki notowała Izabela Marcisz.