Polskie biegaczki czynią systematyczne postępy. Co prawda nie zdobywają jeszcze punktów Pucharu Świata, ale ich wyniki mogą napawać optymizmem. W piątek Monika Skinder była 32. w kwalifikacjach do sprintu w Ruce, a w sobotę Izabela Marcisz zajęła 33. miejsce w biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym.
Choć Marcisz punktów nie zdobyła i do 30. pozycji straciła blisko 12 sekund, to z jej wyniku zadowolona była Justyna Kowalczyk. Najlepsza w historii polska biegaczka zwróciła uwagę na stratę, jaką Marcisz miała do zwyciężczyni biegu, Therese Johaug.
"Izka Marcisz straciła 2min3sek do Johaug! Brawo!!!!' - napisała Kowalczyk na swoim twitterowym profilu, która nie ukrywa dumy ze swojej podopiecznej. To kolejny sygnał, że młode polskie biegaczki mogą wkrótce zacząć regularnie punktować.
ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner chce nowego skoczka w rodzinie. "Za pięć lat zaczniemy próby"
19-letnia Marcisz uznawana jest za spory talent. Co prawda punktów PŚ jeszcze nie zdobyła, ale w zeszłym sezonie zajęła 4. miejsce w biegu na 5 km stylem dowolnym na mistrzostwach świata juniorów.
Izka Marcisz straciła 2min3sek do Johaug! Brawo!!!!
— Justyna Kowalczyk (@JuiceKowalczyk) November 30, 2019
Zobacz także:
Biegi narciarskie. Puchar Świata. Monika Skinder: To świetny prognostyk
Biegi narciarskie. Puchar Świata. Maiken Caspersen Falla i Johannes Hoesflot Klaebo bezkonkurencyjni w Ruce